Jerry Cantrell chciał, żeby w Alice in Chains było dwóch gitarzystów
Formacja Alice in Chains powstała w drugiej połowie lat osiemdziesiątych w amerykańskim Seattle. Od początku w składzie zespołu znajdowali się: gitarzysta Jerry Cantrell, wokalista Layne Staley, basista Mike Starr oraz perkusista Sean Kinney. Cantrell, w jednym z ostatnich wywiadów, zdradził, że chciał, aby w grupie było dwóch gitarzystów.
A to wszystko przez fascynację twórczością brytyjskiego Iron Maiden. W tym zespole od zawsze w składzie znajdowało się dwóch gitarzystów, a od 1999 jest ich nawet trzech!
Jestem wielkim fanem Iron Maiden. Chciałem, żeby w Alice in Chains był duet gitarzystów, właśnie z tego powodu. I w pewnym sensie tak jest, odkąd dołączył do nas William DuVall. Wcześniej Layne [Staley, nieżyjący wokalista AiC - przyp. red.] brał gitarę i trochę grał, ale byliśmy głównie trzyosobowym zespołem z wokalistą. Teraz mamy dwóch facetów grających dużo na gitarze, więc spełniło się moje życzenie! – powiedział Cantrell w rozmowie dla Total Guitar.
W dalszej części wywiadu Cantrell dodał również: – Kiedy na początku rozmawialiśmy o założeniu zespołu, chciałem mieć jeszcze jednego gitarzystę, a to tylko ze względu na Dave'a Murraya i Adriana Smitha. Albo chłopaków z Judas Priest lub Aerosmith. Uwielbiałem braci Young z AC/DC. Jest coś wyjątkowego w zespołach, w których dwóch gitarzystów pracuje jak jeden organizm.
Temat Iron Maiden pojawił się, gdy dziennikarz zapytał Cantrella o słyszalny wpływ tego zespołu w utworze Off The Rails, który znalazł się na najnowszym solowym albumie muzyka I Want Blood.
– Masz rację, słyszę Iron Maiden w intro do "Off The Rails" [chodzi o nawiązanie do utworu "Wasted Years"]. Czuję się przyciągnięty tymi smakami. Dlatego, że kocham ten zespół. Fajnie jest słyszeć, jak twoje inspiracje wychodzą naturalnie, ponieważ nie siadasz i nie planujesz tego. To po prostu się dzieje – podsumował muzyk Alice in Chains.
Jerry Cantrell ponownie w Polsce
Muzyk przyjedzie, ponownie, do naszego kraju w 2025. Cantrell zagra w trakcie Mystic Festivalu w Gdańsku. Przyszłoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 4-7 czerwca na terenie Stoczni Cesarskiej. Oprócz Cantrella, organizatorzy potwierdzili, że zagrają także m.in. King Diamond, Exodus, Opeth, W.A.S.P. czy Sepultura.