W maju 2022 roku zespół Evanescence nagle znalazł się w centrum zainteresowania - w social mediach grupy pojawiło się oświadczenie informujące o pożegnaniu się z wieloletnią gitarzystką Jen Majurą. Pochodząca z Niemiec artystka dołączyła do składu w 2015 roku, a jej grę słychać na albumach Synthesis i The Bitter Truth. Bardzo szybko okazało się, że w formacji zaszły pewne zmiany - gitarzystą został dotychczasowy basista, Tim McCord, a skład uzupełniła znana z grupy Sick Puppies basistka Emma Anzai. W oświadczeniu nie podano powodu odejścia Jen, ta jednak sama odniosła się do sprawy i opublikowała własne stanowisko wskazując, że to nie ona pożegnała się z Evanescence, lecz pozostali członkowie podjęli decyzję o zmianach. W wywiadzie dla magazynu "Revolver” liderka zespołu, Amy Lee powiedziała, że zmiana była spowodowana chęcią dokonania pewnego odświeżenia, aby utrzymac grupę w dobrej kondycji, wokalistka i autorka tekstów nie ukrywała przy tym, że decyzje te przyniosły skutek, a Evanescence w nowym składzie powoli pracuje nad czymś nowym.
Polecany artykuł:
Jen Majura o rozstaniu z Evanescence
Teraz to Jen udzieliła wywiadu, w którym nieco szerzej odniosła się do sytuacji sprzed kilku miesięcy. Gitarzystka nie ukrywa, że wciąż czuje duży żal z powodu decyzji Amy Lee i spółki. Majura wskazała jednak, że jej otwartość w social mediach w tym zakresie spotkała się z bardzo przykrym odbiorem - wielu odbiorców zarzuciło jej robienie z siebie ofiary na siłę. To własnie z tego powodu artystka zdecydowała się ograniczyć swoją aktywność w social mediach. Jen wprost mówi o tym, że jest już bardzo zmęczona tym, jak zareagowano na jej słowa i jak były one wyrywane z kontekstu. Majura porównała także rozstanie z zespołem do rozstania ze stałym partnerem i powiedziała, że zdecydowała się mniej korzystać z social mediów także po to, aby nie musieć widzieć tego, co aktualnie dzieje się w Evanescence, tym bardziej, że grupa jest aktualnie w trasie, a w 2023 roku minie 20 lat od premiery jej debiutu.