Zespół Grey Daze powstał w 1993 roku w Phoenix w stanie Arizonie, a w jego skład wchodzili w tym czasie perkusista Sean Dowdell, basista Jonathan Krause, gitarzysta Steve Mitchell oraz wokalista Chester Bennington. Już rok później kapela wydała swoje pierwsze demo, Wake Me, a kolejno zaszły pierwsze zmiany w jej składzie. Kolejne wydawnictwo Grey Daze to ...No Sun Today z 1995 roku. Formacja w kolejnych latach zaprzestała nagrywania, pojawiły się w niej liczne konflikty, w efekcie czego w 1998 roku odeszli z niej Bennington i basista Mace Beyers. Ostatecznie zespół rozpadł się trzy lata później.
W 2017 roku doszło do ponownego spotkania muzyków, a inicjatorem powrotu Grey Daze miał być Chester. Grupa zaczęła nawet nagrywać, ostatecznie plany reaktywacji przerwała śmierć wokalisty. Formacja postanowiła jednak kontynuować działalność, a w 2020 roku wydała album Amends, na którym słychać wokal Benningtona. Już dwa lata później na rynku pojawił się kolejny krążek, zadedykowany zmarłemu artyście, na którym także wykorzystane zostały nagrane przez niego jeszcze za życia partie.
Grey Daze wracają w nowym kształcie!
Już w 2023 roku stało się jasne, że Grey Daze planują pozostać na rynku. To wtedy ogłoszono, że nowym wokalistą grupy został Cris Hodges. W ubiegłym roku, już po raz kolejny, doszło do zmian w składzie grupy, którą tworzą, poza Dowdellem i Hodgesem, gitarzyści Cristin Davis i Kenny Bulka oraz basista Evan Nichols.
Formacja oficjalnie otworzyła nowy rozdział w swojej historii, wydają we wtorek 21 stycznia nowy singiel! Kawałek został zatytułowany Fake Little Lies i jest pierwszym, w którym słychać nowego wokalistę. Na ten moment nie wiadomo, czy numer jest zapowiedzią większego wydawnictwa, grupa zagra jednak w nadchodzących miesiącach trzy koncerty: w Portugalii i dwa w Holandii.
Jesteśmy absolutnie podekscytowani, że znów staniemy na scenie. Ostatnie kilka lat było poświęcone świętowaniu pamięci Chestera Benningtona i jego niesamowitego wpływu na Grey Daze. Ale teraz nadszedł czas, aby odwrócić stronę i zacząć pisać kolejny rozdział. Ta trasa nie dotyczy tylko muzyki — chodzi o więź, którą zbudowaliśmy z naszymi fanami przez lata i energię, którą zamierzamy wspólnie uwolnić - mówi zespół.