Jay Wienberg miał już za sobą doświadczenie gry w takich zespołach, jak The E Street Band, Madball i Against Me!, kiedy w 2014 roku dołączył do Slipknota. Perkusista zastąpił w składzie współzałożyciela grupy, Joeya Jordisona, z którym ta rozstała się w dość nieprzyjemnych okolicznościach. Pierwszy album na którym zagrał Jay to .5: The Gray Chapter, bębniarz brał też udział w pracach nad We Are Not Your Kind oraz The End, So Far z 2022 roku.
W listopadzie 2023 roku Slipknot za pośrednictwem swojego konta w serwisie Instagram poinformował, że rozstaje się z perkusistą, po czasie on sam zdradził, że o wszystkim dowiedział się właśnie z sieci i że było to dla niego niezwykle trudne doświadczenie. Obecnie Weinberg spełnia się jako członek Suicidal Tendencies - z którym już w czerwcu zawita do Polski, by zagrać na Mystic Festival.
Podróż przez karierę
W październiku ubiegłego roku natomiast Jay Weinberg zagrał w Paryżu w ramach "Bag Show", czyli odbywającego się w stolicy Francji wydarzenia, skupiającego perkusistów, za organizację którego odpowiada La Baguetterie - sklep z instrumentami. Set bębniarza trwał 30 minut i jak pisze on w opisie, opublikowanego za pośrednictwem swoich social mediów wideo, potraktował on ten czas jako okazję do odbycia podróży przez całą swoją dotychczasową muzyczną karierę.
Z racji tego, że jej niezwykle istotnym elementem była gra w Slipknocie, Weinberg zdecydował się wykonać dwa kawałki zespołu - perkusista postawił na Spiders oraz Solway Firth. Jay powrócił więc do repertuaru formacji niemal równo rok po tym, gdy przestał być jej członkiem. Muzyk podzielił się nagraniem z występu w swoich socialach - w komentarzach nie brak głosów fanów, którzy twierdzą, że Slipknot pozbył się naprawdę niesamowitego bębniarza. Przypominamy, że Weinberga w składzie zespołu zastąpił Eloy Casagrande.