W 2013 roku ze Slipknotem nagle pożegnał się współzałożyciel i perkusista Joey Jordison. Już rok później stało się jasne, że jego miejsce w składzie zajmie dobrze znany fanom ciężkiego brzmienia Jay Weinberg. Muzyk wziął udział w nagraniach trzech płyt: 5: The Gray Chapter, We Are Not Your Kind, The End, So Far i EP-ki Adderall i udało mu się zyskać sympatię fanów i duże uznanie wśród krytyków. Niestety, 5 listopada 2023 roku w social mediach formacji pojawiło się oświadczenie, w którym ta poinformowała, że jej ścieżki z perkusistą rozchodzą się. Fani nie kryli zdziwienia, a po krótkim czasie głos zabrał sam Weinberg, który otwarcie przyznał, że został wyrzucony z grupy i cała ta sytuacja była dla niego wielkim szokiem. Od razu przy tym muzyk zaznaczył, że nie ma zamiaru chować się w cieniu i skupi się na innych projektach. Po drodze perkusista przeszedł operację, która na chwilę wyłączyła go z gry, jednak teraz dzieje się to, co sam zapowiedział - idzie nowe!
Jay Weinberg i Robert Trujillo zagrają razem, a fani szaleją!
W 1989 roku Mike Muir, wokalista grupy Suicidal Tendencies, założył poboczny projekt, Infectious Grooves, który szybko przybrał kształt supergrupy i przyciągnął do składu członków innych znanych formacji. Dziś zespół ten ma na koncie cztery płyty, a tworzą go, poza Muirem, Dean Pleasants, Robert Trujillo, Jim Martin, Dave Kushner i Brooks Wackerman. Supergrupa już za chwilę znowu stanie na scenie na kilku koncertach na terenie Australii, które odbędą się już na przełomie marca i kwietnia. Panowie już rozpoczęli intensywne przygotowania do nadchodzących pokazów i spotykają się na próbach. To właśnie Jay zamieścił w swoich socialach zdjęcia z tych spotkań, nie kryjąc ekscytacji, że ma szansę grać ze swoimi idolami.
Na jednym ze zdjęć perkusista pozuje u boku Roberta Trujillo, czyli od ponad dwudziestu lat basisty Metalliki. Dość niespodziewanie, fani zaczęli pisać w komentarzach pod zdjęciem, że... Jay powinien zastąpić w formacji Larsa Ulricha, a przynajmniej nagrać z zespołem jeden album - albo chociaż duet. Wszyscy wiemy, że szanse na coś takiego są bliskie zera, nie da się jednak ukryć, jest to dość komiczne!
Polecany artykuł: