Historia Sepultury, nawet dla przeciętnego słuchacza ciężkich brzmień, nierozerwalnie związana jest z dwiema postaciami: Maxem i Igorem Cavalera. To właśnie oni jako młodzi, początkujący muzycy powołali do życia formację, która rozsławiła brazylijski metal na cały świat. Założyciele od dawna nie są już jednak częścią grupy: Max odszedł z niej krótko po wydaniu kultowego Roots, Igor zaś pozostał w niej jeszcze przez kolejne dziesięć lat. Od lat bracia z powodzeniem działają w ramach karier solowych, formacji Cavalera Conspiracy, Soulwax (Igor) czy Soulfly (Max). Obaj jednak od czasu do czasu wracają do tematu macierzystej formacji - w ostatnich latach bracia nagrali nowe wersje pierwszych wydawnictw Sepultury: Bestial Devastation, Morbid Visions oraz Schizophrenia.
Sama Sepultura zaś jest obecnie w trakcie pożegnalnej trasy koncertowej. Na ten moment wiadomo, że potrwa ona na pewno do 2026 roku, a finałowy występ ma się odbyć w ojczyźnie grupy w São Paulo, jego data nie jest jednak jeszcze znana. Obecny lider formacji, Andreas Kisser, ma już jednak spore plany wobec tego historycznego pokazu.
Wielkimi krokami zbliża się ostatni koncert Sepultury
O koncercie tak oficjalnie nie wiadomo na ten moment praktycznie nic, a w mediach pojawiają się tylko co i rusz pytania, czy wezmą w nim założyciele Sepultury. Swego czasu Max Cavalera dawał do zrozumienia, że jeśli takowe zaproszenie otrzyma, to na pewno je przyjmie, sam Kisser zaś publicznie już kilka razy braci na występ zapraszał - w tej medialnej dyskusji między muzykami nie da się jednak nie zauważyć wciąż żywego konfliktu.
O to, czy bracia Cavalera pojawią się na ostatnim koncercie Sepultury Kisser został ponownie zapytany podczas rozmowy dla Reality Check TV. Gitarzysta powtórzył, że ma ogromną nadzieję, że uda się zrobić tak, by Max i Igor wzięli udział w występie - wraz z gronem innych gości specjalnych, których tego dnia na scenie z pewnością nie zabraknie. Andreas zwraca uwagę, że chce, by ten dzień był tylko i wyłącznie okazją do świętowania historii i dziedzictwa Sepultury i powtórzył, że z pewnością w temacie tym nie ma przestrzeni na walkę i kłótnie. W innym wywiadzie, dla niemieckiego Moshpit Passion gitarzysta dał też nadzieję na to, że ostatni koncert Sepultury (a może wręcz seria ostatnich koncertów) zostanie zarejestrowana.
Ze słów Kissera wyraźnie jednak wynika - a przynajmniej on sam chce, by opinia publiczna odniosła takie wrażenie - że żadne konkretne ustalenia w sprawie koncertu z braćmi Cavalera nie zostały jeszcze poczynione - a co za tym idzie, nie ma pewności, czy artyści wezmą udział w ostatecznym pożegnaniu, bądź co bądź założonego przez siebie zespołu.
Nie ma powodu, żeby się kłócić. Po prostu wychodzimy na scenę, dobrze się bawimy. Wiemy, jak grać piosenki. To będzie impreza dla fanów. Czterdzieści lat historii, to dużo — wiele albumów, wiele różnych zmian i różne style muzyczne. I to będzie niesamowita impreza — mam taką nadzieję — i mam nadzieję, że każdy będzie jej częścią - mówi gitarzysta w wywiadzie.
