To numer dla tych, co wolą się wsłuchać, zatrzymać i pomyśleć, dla wrażliwych duchów, które nie płyną z falą.
„Mam nieśmiertelność, bo dla was nigdy się nie wynurzyłem” – śpiewa Jacko w pierwszej zwrotce, a w drugiej pałeczkę przejmuje Dawid Zając z Neonów.
Tekst to rozliczenie z powierzchownością mainstreamu i ukłon w stronę tych, którzy wybierają własne ścieżki. „Stare frachtowce idą na dno, nowym brakuje treści. Nadajemy przez podwodne radio tym, co chcą się wsłuchać”.
Jak komentuje Jacko Brango: „To piosenka o tym, że prawdziwa sztuka nie goni za modą. Płynie wolno, ale z sensem, a ja mam szczęście, że robię to z ludźmi, którzy rozumieją ten kurs.”
W "Pod powierzchnią" Jacko wraca do korzeni, zapraszając do współpracy zespół Neony – formację, z której się wywodzi i z którą nagrał trzecią płytę. Piosenka powstała wspólnie z zespołem, a ich energia wnosi do utworu wyjątkową iskrę. Charakterystyczny indie rockowy vibe, oparty na mocnym gitarowym riffie, koresponduje z tekstem pełnym metafor o podwodnym buncie i twórczej wolności. Produkcja jest surowa, ale celna – gitary grają pierwsze skrzypce, a całość brzmi jak zapis podróży w głąb siebie.
Do piosenki powstał wyjątkowy klip w technologii VR 360, nagrany bez cięć montażowych w formule mastershot. Wideo jest w pełni improwizowane – jedynym założeniem było granie w Jengę przy stole. Drewniane klocki, które walą się w grze, symbolizują kruchość i upadek „starego świata” – tego samego, o którym mówi tekst. Dzięki technologii VR każde obejrzenie pozwala dostrzec nowe szczegóły i zachowania występujących, zapraszając widzów do zanurzenia się w przestrzeni utworu i odkrywania jej na nowo.
Polecany artykuł: