Glenn Hughes

i

Autor: Anthony Behar/Sipa USA/East News

Wypowiedzi muzyków

Glenn Hughes o Black Country Communion: "To prawdopodobnie ostatni zespół, w którym będę grał"

2024-08-20 12:25

Glenn Hughes, znany z grania w różnych zespołach, przyznał, że Black Country Communion będzie tym ostatnim. W tym roku ta supergrupa powróciła w końcu z długo oczekiwanym studyjnym albumem.

Glenn Hughes szczerze o planach na przyszłość 

Glenn Hughes to brytyjski muzyk, który zasłynął m.in. jako członek legendarnej formacji Deep Purple (nagrał z nią trzy studyjne albumy, w tym "Burn" z 1974 roku). Ponadto występował z Trapeze, Black Sabbath czy California Breed. Hughes prowadzi także karierę solową i jest członkiem supergrupy Black Country Communion, która w tym roku wydała nową płytę. Muzyk przyznał – w jednym z ostatnich wywiadów – że nie planuje już zakładania kolejnych grup w przyszłości. 

Wywiad z Mike'em Portnoyem | ESKA ROCK

Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że to prawdopodobnie będzie mój ostatni zespół. Jestem też wciągnięty w karierę solową, tworzę nowy album. Dla mnie Black Country Communion to grupa braci. Nie wyobrażam sobie bycia w innym zespole – powiedział Hughes w wywiadzie dla "Classic Rocka". 

Wspomniany solowy krążek muzyka ma się ukazać w 2025 roku. Tak zresztą zapowiedział Glenn Hughes na swoim profilu na Facebooku pod koniec marca tego roku. – Będę koncertować aż do 25 listopada. Potem skupię się na nagrywaniu nowego, solowego albumu. [...] W 2025 wydam nową muzykę i będę występował wraz z solowym materiałem z całej mojej kariery – napisał. 

A czy na rynku ukaże się jeszcze kolejny album sygnowany szyldem Black Country Communion, w którym Hughes występuje z Jasonem Bonhamem, Derekiem Sherinianem i Joe Bonamassą?

Nie wiem, czy w ogóle taki album powstanie. To kwestia tego, czy starczy czasu. Wiesz, ile mam lat i faktem jest, że chcę to robić tak długo, jak będzie to możliwe. Wielu moich przyjaciół zniknęło, zmarło, przeszło na emeryturę lub cokolwiek innego. Jestem jednym z ostatnich z gangu z początku lat 70., który nadal występuje. Nie twierdzę, że nie będzie [kolejnego albumu Black Country Communion - przyp. red.]. Ale jeśli takowy ma nastąpić, musi zostać wydany w ciągu kilku najbliższych lat. Nie chcę tego robić, gdy będę miał osiemdziesiąt lat. Wiem, że jest kilku moich osiemdziesięcioletnich kumpli, którzy nadal to robią, ale nie sądzę, że ja też będę – dodał muzyk, który w sierpniu skończy 73 lata. 

Black Country Communion z nowym albumem 

Przypomnijmy, że formacja Black Country Communion powstała w 2009 roku. We wrześniu 2010 roku na rynku ukazał się ich debiutancki album - "Black Country". Grupa szybko uwinęła się z kolejnymi dwoma studyjnymi płytami - "2 (2011) i "Afterglow" (2012) - a później zawiesiła swoją działalność. W 2013 z szeregów BCC odszedł Bonamassa. Glenn Hughes ogłosił natomiast rozwiązanie zespołu, gdyż gitarzysta zabronił pozostałym muzykom występować pod tym szyldem bez niego. Formacja jednak powróciła w 2016 i wydała kolejny album, "BCCIV" (2017). Na jego następcę fani musieli czekać jednak aż siedem lat.

Krążek, zatytułowany po prostu "V", ukazał się na rynku 14 czerwca tego roku. Znalazło się na nim 10 premierowych kompozycji. Całość została wyprodukowana przez Kevina Shirleya, czyli stałego współpracownika zespołu.

Oto najlepsze albumy w dorobku Deep Purple: