Koncerty to zawsze dobra zabawa, rozrywka i fajne wspomnienia? Zazwyczaj, ale bywa różnie. Przekonali się o tym uczestnicy jednego z ostatnich pokazów słynnego amerykańskiego gitarzysty jazzowego. Al Di Meola występował w środę 27 września w Arenele Romane w Bukareszcie. W pewnym momencie jednak muzyk złapał się za klatkę piersiową i przebywał w takiej pozycji przez jakiś czas, aż w końcu całkowicie opuścił on scenę. Towarzyszący Meoli dwa muzycy jeszcze przez chwilę grali sami, jednak po kilku minutach oficjalnie ogłoszono, że koncert dobiegł końca.
Już kolejnego dnia rzecznik szpitala ratunkowego Bagdasar-Arseni, do którego trafił gitarzysta, potwierdził, że ten leczony jest z powodu zawału mięśnia sercowego. W jakim obecnie stanie jest Meola?
Jak czuje się obecnie Al Di Meola?
Muzyk już dzień po zdarzeniu zamieścił w swoich social mediach wpis, w którym podziękował wszystkim za wyrazy wsparcia, jakie do niego napływają. Meola oficjalnie ogłosił, że ze względu na stan zdrowia musi zrobić sobie dłuższą przerwę od koncertowania, zapewnił przy tym, że jego stan jest stabilny, a on sam dochodzi powoli do siebie pod okiem najlepszych specjalistów. Meola dodał, że planuje wrócić na scenę w 2024 roku i zapewnił, że będzie na bieżąco informował swoich fanów o swojej kondycji. Wyrazy wdzięczności skierowała do fanów artysty także jego żona.
Kim jest Al Di Meola?
Al Di Meola to urodzony w 1954 roku amerykański gitarzysta jazzowy włoskiego pochodzenia. Karierę rozpoczął na początku lat 70. w słynnej grupie Return to Forever. Muzyk szybko rozpoczął karierę solową, w ramach której nagrał słynne Elegant Gypsy i Friday Night in San Francisco.
