The Who

i

Autor: mat. prasowe

Z historii rocka

Gdzie zostało zrobione zdjęcie na okładkę albumu "Who’s Next" The Who? Zagadka w końcu rozwiązana!

Przez lata dyskutowano, w którym dokładnie miejscu zrobiono zdjęcie zdobiące okładkę albumu "Who's Next" zespołu The Who. W końcu zagadkę rozwiązano!

Gdzie zrobiono zdjęcie na okładkę albumu "Who’s Next"? Zagadka rozwiązana 

W sierpniu 1971 roku na rynku ukazał się "Who's Next", piąty studyjny album brytyjskiej formacji The Who, na którym znalazły się takie legendarne utwory, jak m.in. "Baba O'Riley",  "Behind Blue Eyes" czy "Won't Get Fooled Again". Wielu fanów uważa, że jest to najlepsza płyta w dyskografii zespołu. Całość docenili także dziennikarze (wystarczy wspomnieć, że "Who's Next" znalazło się na 77. miejscu na najnowszej odsłonie listy 500 najlepszych albumów stworzonej przez amerykański magazyn "Rolling Stone"). 

Do historii przeszła także okładka tej płyty The Who. Widzimy na niej członków zespołu, którzy chwilę wcześniej oddali mocz na monolit. W 2003 roku kanał telewizyjny VH1 uznał, że jest to jedna z najlepszych okładek muzycznych wszech czasów.

"Bohemian Rhapsody" to rockowy utworów wszech czasów? Tak twierdzi znany muzyk!

Autorem zdjęcia jest Ethan Russell, który na swoim koncie ma także współprace z The Rolling Stones czy The Beatles. Fotografię wykonano na w maju 1971 roku w drodze z Sheffield do Leicester. A gdzie dokładnie znajdował się wspomniany monolit przypominający rekwizyt z filmu "2001: Odyseja kosmiczna"? Przez lata nie udało się tego ustalić. W końcu jednak zagadka została rozwiązana! 

Okazało się, że zdjęcie wykonano w mieście Temple Normanton, które leży ok. pięciu kilometrów na południowy wschód od Chesterfield. Udało się to ustalić, dzięki amerykańskiej ekipie telewizyjnej kręcącej film dokumentalny o Russellu. 

Dziś widać już tylko wierzchołek monolitu. Fani The Who, którzy chcieliby odwiedzić to miejsce, będą mieli z tym trudności. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty: znajduje się on na prywatnej posesji. 

Nie da się ukryć, że to odkrycie nie byłoby możliwe, gdyby nie John Hirst, który w tych okolicach mieszka. 

Kiedy ukazał się ten album, pracowałem dla rady Clay Cross i ktoś w biurze był wielkim fanem The Who. Powiedział mi, gdzie zostało zrobione to zdjęcie. Przejeżdżał obok tego miejsca codziennie w drodze z Mansfield – powiedział Hirst w rozmowie z "Los Angeles Times". – Miałem mały aparat w samochodzie, więc pojechaliśmy tam i zrobiłem zdjęcie. Ożeniłem się i wkrótce potem przeprowadziłem się w pobliże tego miejsca.  Przez następne lata robiłem jeszcze więcej zdjęć, gdy teren wokół się zapełniał, a całość zniknęła. Siedziałam nad tymi zdjęciami przez lata i co jakiś czas słyszałam od fanów The Who, że chodzi o zupełnie inne miejsce. W sieci krążyła informacja, że ​​jest to gdzieś w pobliżu Easington [czyli wioski położonej 250 km na północ od Temple Normanton - przyp. red.]. Gdybym napisałbym to w Wikipedii, ktoś by to po prostu z powrotem zmienił.

Oto 5 ciekawostek o albumie "Tommy" od The Who: