Świat rocka i metalu są do siebie wyjątkowo podobne, jednak od lat mówi się o jednej, znaczącej różnicy między nimi. O ile w przypadku pierwszego z gatunków kobiety go tworzące śmiało wkraczały na rynek muzyczny i zdobywały sławę i uznanie, o tyle metal od zawsze wydaje się być wyjątkowo na kobiety zamknięty.
Nie da się jednak ukryć, że wraz z nadejściem XXI wieku coś w tej materii zaczęło się zmieniać. Wystarczy przypomnieć sobie, jak duży szum w świecie muzyki zrobił zespół Evanescence, którego współzałożycielką, liderką i niezaprzeczalną frontmanką od samego początku jest charyzmatyczna, utalentowana Amy Lee. W ostatnich latach grup z frontmankami jest jeszcze więcej: Nightwish, Arch Enemy, Jinjer, Babymetal, Butcher Babies, Kittie, Within Temptation, Halestorm czy Spiritbox.
Spiritbox zmieni historię metalu?
Ostatnia z wymienionych wyżej formacji ma bardzo duże szanse, by złotymi zgłoskami na zawsze zapisać się w historii metalu. Grupa jest nominowana do nagrody Grammy w kategorii 'Best Metal Performance' i jeśli uda się jej wygrać (musiałaby pokonać Metallikę, Judas Priest, Gojirę oraz Knocked Loose) to będzie ona pierwszą, na czele której stoi kobieta, która zdobyła słynną statuetkę.
Liderka Spiritbox, Courtney LaPlante, nie ukrywa, że ma wielki apetyt na zwycięstwo. Artystka była niedawno gościnią w "The Allison Hagendorf Show", gdzie została zapytana o to, jak według niej zmieniły się ciężkie brzmienia, z naciskiem na metal i hard rock, w ciągu ostatniej dekady. Artystka nie ukrywa, że pierwszą przychodzącą jej na myśl zmianą jest fakt, że, szczególnie za kulisami świata metalu jest teraz dużo więcej kobiet, niż miało to miejsce jeszcze w czasach, gdy zaczynała. Jak mówi Courtney, jest to dla niej szczególnie znaczące, gdyż faktem jest, że kobiety wciąż nie są domyślną grupą współpracowników w świecie rocka i metalu.
Jak wskazuje LaPlante, dla niej samej znaczy to bardzo dużo, gdyż uważa, że dobrze mieć przy boku, na przykład rzeczniczki, które jej zdaniem mają w sobie dużo więcej empatii niż współpracownicy-mężczyźni. Wokalistka zaznacza, że de facto płeć podczas pracy nie ma dla niej większego znaczenia, jednak czymś przyjemnym i znakiem postępu jest dla niej obserwowanie, jak kobiety i mężczyźni zaczynają iść w środowisku metalowym jednym krokiem i odkrywają, że dzielą wiele wspólnych doświadczeń.
