Film o Tomie Pettym i The Heartbreakers trafi w końcu do kin!
W listopadzie 1982 roku na rynku ukazał się album Long After Dark Toma Petty'ego i zespołu Heartbreakers. Na temat nagrywania i promowania wspomnianego krążka powstał zresztą film. Dokument Heartbreakers Beach Party powstał w 1983 i nakręcił go Cameron Crowe.
Całość została tylko raz wyemitowana w telewizji MTV i to o drugiej w nocy. Później film, który nie był wyświetlany w kinach, zdjęto z anteny słynnego kanału. Teraz, po ponad 40 latach, zapomniana produkcja zadebiutuje na dużym ekranie. W pełni odrestaurowana wersja, z dodatkowymi dwudziestoma minutami materiału, będzie wyświetlana w kinach 17 i 20 października (tego dnia Petty, gdyby żył, świętowałby swoje 74. urodziny). Na liście nie ma, niestety, Polski.
"Heartbreakers Beach Party" zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Tom Petty i Heartbreakers zaangażowali się w realizację filmu z rodzajem zabawnej szczerości wypełnionej muzyką, która wciąż brzmi świeżo po czterdziestu latach. Było to również moje pierwsze doświadczenie w roli reżysera – powiedział, w informacji prasowej, Crowe.
Polecany artykuł:
Poniżej udostępniamy zwiastun całości, który został opublikowany w serwisie YouTube:
18 października 2024 roku ukaże się natomiast wersja deluxe albumu Long After Dark. Będzie ona zawiera wcześniej niepublikowane utwory.
Na zestaw będzie składa się nowa zremasterowana wersja oryginalnego albumu, z kolei inżynier dźwięku Ryan Ulyate na nowo zmiksował dodatkowe utwory. Wersja CD będzie zawierała także płytę audio Blu-ray, na której znajdzie się miks Dolby Atmos.
Przypomnijmy, że Tom Petty zmarł 3 października 2017 roku w wieku 66 lat. Przyczyną śmierci artysty było przypadkowe przedawkowanie leków przeciwbólowych. Zaledwie tydzień wcześniej zakończył trasę koncertową z okazji 40. rocznicy zespołu Heartbreakers. Petty, oprócz współpracy ze wspomnianą grupą, prowadził również karierę solową, a w przeszłości występował w supergrupie The Travelling Wilburys z Bobem Dylanem, George’em Harrisonem, Jeffem Lynne’em oraz Royem Orbisonem. W 2002 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.