Ta historia rozpoczyna się w 1983 roku za sprawą trzech bardzo ważnych dla polskiego rocka postaci. Sławomir Rogowski kierował warszawskim klubem studenckim Hybrydy. To tam właśnie zmaterializuje się pomysł reggae’owego festiwalu. Robert Brylewski to ikona muzycznej alternatywy, członek takich zespołów jak Kryzys, Izrael i wielu innych projektów. Do tego wydawał i promował innych. Był także jednym z czołowych twórców polskiej szkoły reggae. Trzecią osobą w tym przedsięwzięciu, równie ważną co pozostali, był Paweł „Kelner” Rozwadowski, znany choćby jako wokalista Deuter, ale także zaangażowany w zespół Izrael.
Ta trójka przez siedem lata będzie organizować w Warszawie festiwal RóbRege, który stanie się nie tylko stałym i ważnym punktem na koncertowej mapie Polski, ale przy okazji miejscem spotkań projektów z różnych stron muzycznej alternatywy.
Oprócz grup stricte związanych z reggae scena RóbRege gościła kapele rockowe i punkowe. Były to między innymi Siekiera (i to zarówno w odsłonie pierwszej, jak i późniejszej: zimnofalowej), Tilt, Osjan, Armia, a także zagraniczni goście, jak choćby Killing Joke.
Ze względu na dobór zespołów oraz lata trwania festiwal był postrzegany przez niektórych jako konkurencja dla Jarocina. Różniły się tym, że RóbRege nie miał formuły konkursowej. Z czasem rozrósł się na tyle, że konieczna była zmiana lokalu, a ostatnia edycja odbyła się na hali Torwar. W 2013 zorganizowano jubileuszowy Grand Festival Róbrege – 30 lat później – Reaktywacja, który miał miejsce w namiocie przez Pałacem Kultury i Nauki. Od tego czasu festiwal powraca co roku, a od pewnego czasu nosi imię Roberta Brylewskiego. Najbliższa edycja ma odbyć się 07.10.2023 w warszawskim Palladium.

i