Fani Ghost sprzedają "fałszywe" banknoty z tegorocznych koncertów
W połowie kwietnia szwedzka formacja Ghost rozpoczęła tegoroczną trasę koncertową po Starym Kontynencie. W jej ramach muzycy zagrają także m.in. w naszym kraju. Występ zaplanowano na 10 maja, odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.
Zespół promuje najnowszy album Skeletá, który ukazał się na rynku 25 kwietnia, a jego recenzję znajdziecie także na naszej stronie internetowej.
Wróćmy jednak do koncertów, które są "wolne od telefonów". W ich trakcie dzieje się sporo. Ghost przyzwyczaił fanów do spadających banknotów. Po raz pierwszy muzycy to zrobili w ramach trasy związanej z albumem Meliora z 2015. Nie inaczej jest w tym roku.
Na najnowszym banknocie, o nominale 666 dolarów, pojawił się Frater Imperator, czyli lider Ghost w erze albumów Prequelle oraz Impera. Jak można się domyślać, banknoty szybko wylądowały na aukcjach w sieci. Na stronie internetowej portalu eBay tego typu ogłoszeń nie brakuje. Chętnych również. Jeden z uczestników sprzedał pojedynczy banknot za nieco ponad 70 dolarów (w przeliczeniu to ponad 260 zł).
Jeśli chodzi o ceny, to kształtują się one na rynku, mniej więcej, od 20 do 40 dolarów za sztukę.
Ghost ruszył w trasę "bez telefonów"
Przypomnijmy, że tegoroczne występy zespołu są "wolne od telefonów komórkowych". Co to oznacza w praktyce? Fani przed wejściem na salę muszą schować swoje smartfony do specjalnego pokrowca, który uniemożliwi użycie telefonu w trakcie koncertu. – Po przybyciu na miejsce wszystkie telefony zostaną zabezpieczone w indywidualnych etui Yondr, które zostaną odbezpieczone po zakończeniu wydarzenia. Goście pozostaną w posiadaniu swoich urządzeń przez cały czas trwania koncertu oraz będą mieli możliwość korzystania z telefonu tylko w wyznaczonych strefach w obiekcie. Wszystkie urządzenia zostaną ponownie zabezpieczone w etui Yondr przed powrotem na salę koncertową – czytamy w oficjalnym komunikacie udostępnionym przez organizatora koncertów Ghost.