Evan Rachel Wood ujawnia kolejne szczegóły relacji z Marilynem Mansonem: Gdybym została, to byłoby jak wyrok śmierci

i

Autor: NDZ/STAR MAX/IPx/Associated Press/East News Evan Rachel Wood udzieliła nowego wywiadu o swoim związku z Marilynem Mansonem

Evan Rachel Wood ujawnia kolejne szczegóły relacji z Marilynem Mansonem: "Gdybym została, to byłoby jak wyrok śmierci"

To właśnie Evan Rachel Wood otworzyła puszkę Pandory z oskarżeniami wobec Marilyna Mansona. Dwa lata temu była partnerka ujawniła niezwykle mroczne aspekty ich związku. Byli narzeczeni obecnie spotykają się głównie w sądzie, gdzie każde z nich walczy o swoje dobre imię. Aktorka zdecydowała się przy tym udzielić nowego wywiadu, w którym podała kolejne szczegóły ich związku.

W styczniu 2007 roku do opinii publicznej trafiły wieści o tym, że aktorka Evan Rachel Wood i Marilyn Manson są parą. To właśnie Wood muzyk zadedykował utwór Heart-Shaped Glasses, w teledysku do której aktorka się pojawiła. W 2010 roku para się zaręczyła, jednak już siedem miesięcy później potwierdzono ich rozstanie. Jedenaście lat później Evan Rachel Wood napisała na swoim Instagramie, że doznała ze strony Mansona znęcania się fizycznego, emocjonalnego i seksualnego, a w ślad za nią dość szybko podążyły kolejne kobiety. Sprawie zaczął się przyglądać Departament szeryfa hrabstwa Los Angeles, który wszczął przeciwko muzykowi śledztwo, a w 2022 roku swoją premierę na HBO miał serial Jak feniks, w którym Wood dużo bardziej szczegółowo opowiedziała o kulisach swojej relacji z Mansonem. Obecnie byli narzeczeni walczą ze sobą w sądzie, gdzie to muzyk złożył pozew przeciwko byłej partnerce, w którym zarzuca jej zniesławienie. Sprawa ta, jak i wiele innych przeciwko Mansonowi wobec którego w ciągu ostatnich dwóch lat pojawiło się bardzo dużo oskarżeń, wciąż jest w toku.

Przedstawiciele shock rocka! Oni uczynili z koncertów pełne grozy widowiska!

Evan Rachel Wood w nowym wywiadzie

W związku z tym aktorka zdecydowała się udzielić nowego wywiadu. Całkiem niedawno była ona gościnią podcastu "Navigating Narcissism", w którym zdradziła nowe kulisy związku z kontrowersyjnym artystą. Wood zaznacza, że zdecydowała się otwarcie wskazać swojego oprawcę, gdy zdała sobie sprawę, że to, co przeżyła dosłownie niszczy ją fizycznie i psychicznie od środka. Evan Rachel mówi wprost, że konieczność zachowania milczenia wywoływała w niej ogromny ból, od którego zdecydowała się uwolnić. Dalsze szczegóły, które zdradza się szokujące. Aktorka twierdzi, że wokół Mansona wytworzyło się coś w rodzaju sekty, której on był liderem i w ramach której kazał do siebie mówić scenicznym pseudonimem, ona jednak nie chciała się temu poddać i zwracała się do niego prawdziwym imieniem, czyli Brian.

Kobieta opowiada, że uwolnienie się od Mansona było długotrwałym procesem, gdyż musiała ona poznać mocno jego charakter, by wiedzieć, jak go zmanipulować. Ostatecznie Wood twierdzi, że mogła odejść dopiero wtedy, gdy przekonała Mansona, że to jego własny pomysł, by usunąć ją ze swojego życia i wypuścić z domu. Aktorka mówi wprost, że wiedziała, że musi odejść i zakończyć tę relację, gdy pozostanie w niej byłoby dla niej niczym wyrok śmierci.

Pierwszym krokiem było to, że w końcu mi się udało. Przekonałam go, że to jego pomysł, żeby mnie wypuścić, bo w zasadzie czułam, że muszę tak to zrobić. Musiałam go studiować przez lata i zrozumieć jego mechanizmy zapalne i manipulacje, i po prostu wiedziałam, że nigdy się nie wydostanę, jeśli się od niego odsunę. Jeśli moim wyborem była ucieczka, musiałam w jakiś sposób udawać martwego i dać mu coś niepożądanego, żeby pomyślał, że to jego pomysł, żeby mnie wypuścić. Był moment, w którym pomyślałam: "Tak bardzo boję się tej osoby, tyle razy grożono mi szantażem lub siłą i jeśli zostanę tutaj, bo jestem zbyt przestraszona, żeby odejść, to ja i tak czuję się, jakbym była martwa, więc muszę spróbować". Pozostanie było dla mnie jak wyrok śmierci, opuszczenie też było przerażające, bo mogło mi się coś stać lub on mógłby mnie dopaść. Tak czy inaczej czułam się martwy, więc równie dobrze mogłam spróbować uciec - mówi Wood w wywiadzie.

Znęcanie psychiczne i wyzwolenie

W podcaście Wood omawia liczne przypadki i techniki, jakie Manson miał stosować, znęcając się nad nią psychicznie. Aktorka nie ukrywa, że już nawet po opuszczeniu muzyka, uwolnienie się od niego i wspomnień było niezwykle trudnym i żmudnym procesem. Ratunkiem okazała się być dla niej praca na planie serialu Westworld, w którym wcielała się w rolę Dolores Abernathy. Szczególnie wyzwalające były dla Wood bardzo określone sceny z produkcji i praca nad nimi. Po nakręceniu bardzo konkretnej z nich, aktorka miała podjąć decyzję, że nie będzie już dłużej milczeć na temat tego, czego doznała jako partnerka Marilyna Mansona.

Jest scena, w której moja postać jest zaprogramowana i nie może pociągnąć za spust żadnej broni, nie może się bronić, a potem jest scena, w której w końcu to robi i pomija te swoje zaprogramowanie… Ta scena była dla mnie ważnym momentem, ponieważ odgrywać uczucie bycia powstrzymywanym, a następnie przełamywać je, to coś szczególnego. Zaczęłam otwierać się na ludzi… udział w produkcji odblokował wiele rzeczy i skłonił mnie do rozmowy na ten temat. W tym programie poznałam innych ocalałych - pada w podcaście.