Wideo, w którym wystąpili William Darby i Abdalla Amour, przedstawia młodego mężczyznę, który w samotności poddaje się tańcowi, niesiony energią utworu. Jego ruchy stają się coraz bardziej osobiste i instynktowne, aż w końcu tempo zwalnia, gdy dołącza do niego ukochany, by zakończyć historię intymnym pocałunkiem.
Kiedy Brandi i Elton skontaktowali się ze mną w sprawie tego utworu, wspomnieli, że został napisany dla „młodych queerowych dzieci”. Od razu zobaczyłem przed oczami samotnego młodego mężczyznę, tańczącego dla siebie. Nie jest przypadkiem, że muzyka i taniec od zawsze odgrywały kluczową rolę w kulturze queer – to najwyższa forma ekspresji, zatracenia, bezinteresowności. Jestem niezwykle wdzięczny za możliwość sfilmowania młodej osoby, która poprzez muzykę i taniec odzyskuje swoją moc i dumę – zwłaszcza teraz, gdy niektórzy ludzie, bardzo wpływowi ludzie, próbują osłabić tę siłę i stłumić tę dumę – komentuje Xavier Dolan.
Choreograf Damien Jalet dodaje: "Pomoc w realizacji tego niosącego tak piękne i pełne nadziei przesłanie teledysku, była propozycją, której nie mogłem odrzucić. Naszym celem nie było stłumienie czy ujarzmienie spontanicznej, wybuchowej radości tańca poprzez nadmiernie skomplikowane układy choreograficzne. Czerpiąc z dynamiki i improwizacji Williama, jego baletowego doświadczenia oraz klarownej wizji Xaviera dotyczącej emocjonalnych konfliktów, przez które przechodzi bohater, stworzyliśmy swoisty „pas de trois”. Starałem się prowadzić Williama i Abdallę tak, by odkryli własny sposób na przedstawienie tej opowieści o wolności i dumie".
„Swing To The Fences” to nie tylko kawałek euforycznego rock’n’rolla, ale także utwór pełen dumy i buntu: "To mały klejnot, który przyniosłam ze sobą do studia. Jestem lesbijką, Elton jest gejem – oboje mamy rodziny, a nasze marzenia się spełniły. Pomyślałam, że świetnie byłoby napisać dla młodych gejów piosenkę, zapraszającą ich do większego, bardziej eleganckiego, wspanialszego życia. Takiego, które mówi: „Idź! Idź! Nie pozwól, by cokolwiek cię powstrzymało" – mówi Brandi.
Kiedy nagrywaliśmy „Swing For The Fences”, był to moment, w którym uświadomiliśmy sobie, w jakim kierunku zmierza cały album. Droga do tego punktu była trudna, ale wiedzieliśmy, że musimy sprostać wyzwaniu – i wszyscy poczuliśmy ogromną radość. Gdy ta piosenka zaczęła się wykuwać, trudności i niepewności, które mieliśmy na początku, zaczęły znikać. To brzmiało po prostu świetnie - dodaje Elton.
O albumie
Za koncepcję albumu odpowiada trójka przyjaciół i stałych współpracowników – Elton, nagrodzona 11 Grammy Brandi Carlile oraz wielokrotnie nagradzany producent i songwriter Andrew Watt.
Celem twórców było stworzenie albumu oddającego ducha wyjątkowej współpracy Eltona i Brandi, takiego, na którym każde z nich będzie miało równie dużo przestrzeni do zaprezentowania swojego talentu. Autorami tekstów są pracujący z Johnem od dekad Bernie Taupin oraz sama Carlile. Watt pełnił w tym przypadku rolę producenta, mediatora i kreatywnego łącznika.
Wchodząc do studia Sunset Sound w Los Angeles w październiku 2023 r., artyści rozpoczęli pracę od pustej kartki. Wypychając się wzajemnie ze swojej strefy komfortu w ciągu zaledwie 20 dni napisali i nagrali album od podstaw. W studiu wsparli ich światowej klasy muzycy: Chad Smith (Red Hot Chili Peppers), Pino Palladino (Nine Inch Nails, Gary Numan, David Gilmour) i Josh Klinghoffer (Pearl Jam, Beck).
Elton pierwszy raz w karierze pozwolił kamerom dokumentować proces pisania i nagrywania materiału. Statyczne kamery rozmieszczone w studiu zarejestrowały setki godzin surowego materiału, dokumentując cały kreatywny proces – chwile załamania, przełomu, łzy, podarte kartki z tekstami piosenek i wszystko inne, co działo się od momentu narodzin pomysłu, do zakończenia nagrań. Szczery materiał daje fanom bezprecedensowy wgląd w intensywny emocjonalnie proces twórcy Eltona, Brandi i reszty zespołu.
Efekty tej kreatywnej burzy są oszałamiające. Kalejdoskopowa różnorodność „Who Believes In Angels?” przywołuje skojarzenia z największymi dziełami Eltona. Z jednej strony mamy tutaj ballady, surowego rock’n’rolla, pop i amerykańskie brzmienia country, które łączą się z syntezatorową psychodelią. Efekt jest zaskakujący i piorunujący – Elton brzmi tutaj, jakby odnalazł nową energię, a Brandi prezentuje szczytową formę jako songwriterka. Jej głos idealnie współgra z wokalem Eltona. Piosenki nagrane na płytę bezsprzecznie brzmią jak ich dzieła, ale jednocześnie różnią się od wszystkiego, co oboje robili wcześniej.
Na płycie znajdzie się nominowany do Oscara utwór „Never Too Late”, stworzony specjalnie z myślą o identycznie zatytułowanym filmie dokumentalnym Disney+. Wydana pod koniec ubiegłego roku piosenka została entuzjastycznie przyjęta przez krytyków. To piękna, refleksyjna i podnosząca na duchu historia o odnajdywaniu szczęścia i odkupienia w miłości oraz rodzinie. Rozbrzmiewające w napisach końcowych „Never Too Late” jest idealnym zwieńczeniem dokumentu poświęconego Eltonowi.