Elton John myśli o musicalu ze swoimi utworami
Elton John w lipcu ubiegłego roku oficjalnie zakończył, trwającą pięć lat, trasę koncertową "Farewell Yellow Brick Road". Zwieńczyła ona jego karierę sceniczną trwającą ponad pięć dekad. Nie oznacza to jednak, że John narzeka na nudę. W ubiegłym roku pojawiły się informacje, że muzyk zamierza nagrać kolejny album. To jednak nie wszystko. Artysta ma obecnie ręce pełne roboty.
W lipcu na Broadwayu premierę będzie miał spektakl "Diabeł ubiera się u Prady", do którego Elton John skomponował muzykę. Z kolei "Tammy Faye", inny musical, który swoją premierę miał w 2022 i w którym również odpowiada za aspekty muzyczne, został przeniesiony do Nederlander Theatre na Broadwayu na sezon 2024/2025.
Praca nad tymi scenicznymi projektami na tyle spodobała się Eltonowi Johnowi, że myśli on teraz o nakręceniu musicalu na podstawie swoich największych przebojów. Wspomniał o tym David Furnish, mąż artysty.
– Mamy to z tyłu głowy. Myślę, że jeśli mielibyśmy to zrobić, to zrobimy to w sposób naprawdę innowacyjny, ekscytujący i zupełnie inny. Jesteśmy otwarci na wszelkie świetne pomysły. Ale teraz, w związku z dwoma musicalami, jesteśmy dość zajęci – powiedział w rozmowie z dziennikiem "The Sun".
Przypomnijmy, że artysta wraca do formy po niedawnej kontuzji kolana. Niebawem John przejdzie także operację stawu kolanowego w drugiej nodze. – Radzi sobie naprawdę świetnie. Zanim nadejdzie lato, będzie miał dwa zupełnie nowe kolana. Myślę, że w przyszłym roku zobaczycie, jak tańczy breakdance na dywanie – zażartował Furnish.