Ronnie James Dio

i

Autor: Wikimedia Commons - fot. .:-Badulake-:.

z historii rocka

Dzień, w którym Ronnie James Dio zagrał ostatni koncert. 15 lat temu w heavy metalu zamknął się pewien rozdział

Ronnie James Dio to postać, która dla wielu jest prawdziwą ikoną muzyki heavy metalowej. Muzyk uznawany jest za jednego z najwybitniejszych wokalistów tego gatunku. Niestety, Ronnie zmarł w maju 2010 roku w wyniku choroby nowotworowej. Swój ostatni koncert artysta dał kilka miesięcy wcześniej ze swoją supergrupą Heaven & Hell.

Cofnijmy się nieco w czasie, konkretnie do roku 1979 roku. Będący wtedy już u szczytach sławy i uznania zespół Black Sabbath zdecydował się pożegnać ze swoim wokalistą, Ozzym Osbournem. Muzyk miał coraz większe problemy z używkami, a grupa za to coraz gorzej radziła sobie z pracą nad nową muzyką. "Książę Ciemności" niemal natychmiast rozpoczął solową karierę, jednak również i samo Black Sababth postanowiło otworzyć nowy rozdział w swojej historii z - nowym głosem w składzie.

Na wokalistę wybrany został Ronnie James Dio, znany już wtedy na scenie ciężkich brzmień ze składu grupy Rainbow. Formacja zaczęła szybko pracować nad nowym albumem, w czym nie przeszkodziło nawet odejście z niej na jakiś czas ze względów osobistych Tony'ego Iommi. Już w kwietniu 1980 roku ukazało się wydawnictwo zatytułowane Heaven and Hell, a zwrot ten stał się później znaczący dla części tego właśnie składu Black Sabbath. Dio pozostawał częścią zespołu do 1982 roku (na pierwszym etapie swojej przygody z nim) i nagrał z nim jeszcze dwie studyjne płyty: Black and Blue z 1980 roku i Mob Rules (1981) oraz pierwszy w karierze Black Sabbath krążek koncertowy, czyli Live Evil. Po tym czasie muzyk odszedł z grupy i powołał do życia własną, Dio. Jednak ścieżki jego i Black Sabbath przeciąć się miały jeszcze wiele razy

Metalowe albumy wszech czasów / Eska Rock

Droga do Heaven & Hell

Ronnie dołączył do Geezera Butlera na jednym z koncertów basisty w 1990 roku, a za kulisami obaj zgadali się, że być może wokalista powinien wrócić do Black Sabbath. Butler przekonał do swojego pomysłu Iommi, który zwolnił Tony'ego Martina, by móc ponownie pracować z Dio. Grupa szybko weszła do studia, nagrania jednak przeciągały się, głównie przez napięcie między Tonym i Ronniem, ich efektem jest album Dehumanizer z 1992 roku - w tym samym Dio po raz drugi odszedł z Black Sabbath. Do składu wrócił... Martin, a pięć lat później Ozzy.

W 2005 roku Ronnie dał do zrozumienia w wywiadzie dla BBC Radio 2, że odnowił kontakt z Iommi, z którym piszą nową muzykę i planują powrót w ramach projektu, którego robocza nazwa brzmiała "Black Sabbath - The Dio Years", a który ostatecznie rozpoczął działalność w 2006 roku jako Heaven & Hell. Skład tej supergrupy utworzyli Ronnie, Iommi, Butler, a początkowo też Bill Ward, którego ostatecznie zastąpił jednak Vinnie Appice. Projekt skupił się na koncertowaniu, zapowiadając, że to jedynie "jednorazowa akcja", jednak już w 2008 roku stało się jasne, że wszyscy chcą kontynuować współpracę - i nagrać nową muzykę. Tak też się stało, a w kwietniu 2009 roku ukazał się jedyny album Heaven & Hell, The Devil You Know. W ramach jego promocji projekt wyruszył w kolejną trasę - nikt wtedy najpewniej nie spodziewał się, że to w jej ramach Ronnie James Dio da swój ostatni występ.

Ostatni występ Ronniego Jamesa Dio

Trasa "The Bible Black Tour" rozpoczęła się na początku maja 2009 roku, a w jej ramach Heaven & Hell zagrali m.in. na Hellfest, Wacken Open Air czy Sonisphere Festival w Knebworth w Wielkiej Brytanii. Ostatni koncert na trasie zaplanowany został na 29 sierpnia 2009 roku i zagrany został w Atlantic City w stanie New Jersey w Stanach Zjednoczonych - to właśnie ten pokaz świat pamięta dziś jako ostatni w karierze Ronniego Jamesa Dio. W ramach koncertu formacja zagrała set, liczący się jedenaście kompozycji w podstawowym kształcie i dwa utwory na bis. Zebrana tego dnia w House of Blues publiczność usłyszała takie heavy metalowe klasyki, jak The Mob Rules, Bible Black, Time Machine, Falling Off the Edge of the World oraz oczywiście Heaven and Hell.

Wiadomo, że supergrupa miała dalsze plany, co do koncertowania i tworzenia razem. Chciała jednak zrobić sobie krótką przerwę, by jej członkowie mogli skupić się na pobocznych projektach - sam Dio zamierzał koncertować z własnym zespołem, pracował także nad kolejnym jego albumem. Niestety, wszystkie te plany zostały przerwane, gdy pod koniec listopada 2009 roku u Ronniego zdiagnozowany został nowotwór żołądka. Choć artysta natychmiast poddał się leczeniu, te nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Ronnie James Dio zmarł 16 maja 2010 roku w wieku 67 lat.

Oto osiem najważniejszych utworów Ronniego: