Jerry Cantrell chyba chwilowo odłożył na bok temat zespołu Alice in Chains i zdecydował się postawić na solową działalność. Przypominamy, że w połowie października muzyk wydał swój czwarty album studyjny. I Want Blood został bardzo dobrze przyjęty przez wielbicieli artysty i otrzymał świetne recenzje, stał się także największym komercyjnym sukcesem Jerry'ego od lat! Płyta dotarła do 145. miejsca na liście amerykańskiego "Billboardu", stając się pierwszą solową Cantrella od dwudziestu dwóch lat, której się to udało (wcześniej pozycję numer 33 osiągnął projekt Degradation Trip z 2002 roku).
Gitarzysta będzie promował swój najnowszy autorski projekt na koncertach także w przyszłym roku. Nadchodząca trasa koncertowa Cantrella nie ominie także Polski! Całkiem niedawno organizatorzy Mystic Festival ogłosili muzyka jedną z gwiazd przyszłorocznej edycji imprezy.
ZOBACZ TAKŻE: Line-up Mystic Festival 2025
Jerry Cantrell i śmierć
W wywiadzie dla argentyńskiego kanału w serwisie YouTube Pogopedia Jerry został zapytany o powód, dla którego w jego twórczości tak często pojawia się i regularnie powraca temat śmierci. Prowadzący powołał się na dwa konkretne przypadki, wskazując na cover utworu Goodbye, wykonywanego oryginalnie przez Eltona Johna i pochodzący z I Want Blood numer It Comes.
Gitarzysta otwarcie stwierdził, że zdaje sobie sprawę z tego, jakim wielkim tabu dla społeczeństwa jest temat śmierci, on sam jednak postrzega to jako coś owszem, przerażającego, ale przy tym oczywistego i nieuniknionego. Jerry stwierdza, że odchodzenie to coś niezwykle ludzkiego, zaznacza przy tym, że tym bardziej ważne jest, aby cieszyć się życiem i czerpać z niego całymi garściami. Jerry mówi jednak, że nie rozmyśla o śmierci non stop, z jakiegoś powodu lubi jednak poruszać w swojej twórczości tematy, o których nie rozmawia się zbyt często.
Tak naprawdę nie spędzam dużo czasu na chorobliwym myśleniu o tym, ale to poruszający temat i jest prawdziwy, i lubię poruszać kwestie, które są może — nie wiem — może trudne do ujęcia w słowa, tak myślę - mówi muzyk w rozmowie.