Def Leppard to twórcy ponadczasowych rockowych hymnów i członkowie Rock and Roll Hall of Fame. W trakcie trwającej ponad 40 lat kariery, zespół sprzedał 100 milionów płyt, a od 2018 roku zgromadził imponujące 5,5 miliarda streamów. Są jedną z zaledwie 5 rockowych grup w historii, której dwie studyjne płyty rozeszły się w nakładzie 10 milionów sztuk zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii.
„Diamond Star Halos” - nowy album Def Leppard!
Za produkcję materiału odpowiada wieloletni współpracownik zespołu, Ronan McHugh. Wydawnictwo wypełnia 15 zupełnie nowych kawałków, które powstały w ciągu ostatnich dwóch lat. Zaczęło się od wymiany pomysłów w charakterystycznym dla pandemii zdalnym wydaniu. Wokalista Joe Elliott przebywał w Irlandii, basista Rick Savage w Anglii, a gitarzyści Phil Collen i Vivian Campbell oraz perkusista Rick Allen w Stanach Zjednoczonych. Wśród muzycznych inspiracji artyści wymieniają Davida Bowiego, T. Rex czy Mott The Hoople, czyli twórców, którzy pasjonowali członków Def Leppard, gdy byli dzieciakami. - Tytuł zaczerpnęliśmy z tekstu Bang a Gong (Get It On) T.Rex - wyjaśnia wokalista. - Jest tam wers: "You’ve got a hub cap diamond star halo".
Prawdziwie hardrockowe brzmienie „Diamond Star Halos”
Na pierwszy singiel Def Leppard wybrali wybuchowy utwór Kick. W zestawie znalazł się również stadionowy hymn Fire It Up, którego współtwórcą jest Sam Hollander (Panic! At The Disco, Weezer). Ponadto w piosenkach Goodbye For Good This Time i epickiej Angels (Can’t Help You Now) na fortepianie zagrał znany ze współpracy z Davidem Bowie Mike Garson. - Poznaliśmy jego muzykę, gdy mieliśmy po 13 lata. Teraz dodał mnóstwo koloru do naszych nagrań - przyznał Joe. Garson nie jest jedynym gościem na Diamond Star Halos. W utworach Lifeless i This Guitar usłyszeć można Alison Krauss.