David Bowie

i

Autor: mat. prasowe

Z historii rocka

David Bowie i jego "Warszawa", czyli jak artystę zainspirował Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk"

2025-01-14 11:10

W połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku polska stolica zainspirowała Davida Bowiego. Legendarny artysta przejazdem odwiedził Warszawę. Kupił album Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", a następnie jeden ze swoich utworów zatytułował po prostu "Warszawa". Przypomnijmy historię kompozycji, która znalazła się na płycie "Low".

David Bowie i jego Warszawa. Oto historia powstania tego słynnego utworu

14 stycznia 1977 roku na rynku ukazał się jedenasty studyjny album Davida Bowiego zatytułowany Low. Płyta, która powstała we współpracy z producentem Tonym Viscontim i muzykiem Brianem Eno, zapoczątkowała tzw. Trylogię Berlińską, którą uzupełniają "Heroes" (1977) oraz Lodger (1979). 

Na Low znalazło się 11 utworów, a drugą stronę wydania winylowego otwiera Warszawa. Czyli kompozycja, której by nie było, gdyby nie Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk"

Brian May gorzko o współpracy z Davidem Bowie. "Under Pressure" mogło brzmieć zupełnie inaczej!

Na początku maja 1973 roku Bowie po raz pierwszy zobaczył z bliska stolicę naszego kraju. Muzyk wracając z Moskwy, wsiadł do pociągu Ost-West Express, który jechał w kierunku Paryża. Maszyna zatrzymywała się na dworcu Warszawa Gdańska na tzw. przerwę techniczną. 

Nie da się ukryć, że wizyta Bowiego w Warszawie przez lata obrosła różnymi legendami. Wiadomo, że muzyk, korzystając z przerwy, postanowił udać się na spacer i trafił do księgarni zlokalizowanej na placu Komuny Paryskiej (obecnie to plac Wilsona), gdzie kupił parę płyt. W ręku dzierżył na pewno album zespołu Śląsk, na którym znalazł się kluczowy utwór Helokanie, do którego jeszcze wrócę w dalszej części artykułu. 

Bowie nie opowiedział nigdy, która to była płyta, ale jedynym dostępnym wydawnictwem spełniającym kryteria jest "Śląsk. The Polish Song and Dance Ensemble vol. 2" (nr katalogowy Muza SX 0183). Z zakupami wrócił na dworzec i odjechał – pisał Bartek Chaciński, dziennikarz tygodnika Polityka, w artykule Jak David Bowie spacerował po Warszawie i co z tego wynikło z 2011 roku. 

O wizycie Bowiego w Polsce możemy trochę przeczytać w książce Starman. Człowiek, który spadł na ziemię autorstwa Paula Trynki. 

Kiedy David, Iggy [Pop - przyp. red.], [Andy] Kent [fotograf], Corinne ["Coco" Schwab, współpracowniczka i przyjaciółka Bowiego] i Pat Gibbons [tour manager] dotarli do Polski, pociąg wlókł się przez nieskończenie posępny krajobraz. Pięcioro podróżników godzinami przyglądało się budynkom podziurawionym przez karabiny maszynowe albo ponurym pozostałościom miast wciąż noszącym ślady bomb. [...] Kiedy jechali w Warszawie wzdłuż pociągów towarowych, zauważyli ubranych na szaro robotników, mozolnie rozładowujących bryły węgla. W szyby okien pociągu walił deszcz ze śniegiem. Ten niezapomniany widok David uwiecznił w niezwykłym, instrumentalnym utworze pod tytułem "Warszawa" – czytamy we wspomnianej książce. 

Brian Eno, hołd od Red Hot Chili Peppers i mural na Żoliborzu

We wrześniu 1976 roku rozpoczęła się sesja nagraniowa w związku z albumem Low w Château d'Hérouville, francuskim zamku z XVIII wieku. Później natomiast muzycy przenieśli się do Hansa Studios w Berlinie Zachodnim. Dla utworu Warszawa kluczowy był niewątpliwie Brian Eno, który zresztą jest podpisany jako współautor całości. 

Starannie nakładał na siebie harmonie jednej frazy, wykorzystując syntezator EMS AKS - wspaniały jak przerośnięty stylofon wyposażony w panel sterujący TARDIS. W ten sposób pewnego dnia, gdy David musiał jechać do Paryża na stresujące spotkanie z prawnikami Lippmana w Hotel Raphael, złożył części mrocznej "Warszawy" – pisał Trynka. 

Utwór uzupełniły wokalizy Bowiego w niezrozumiałym języku. Zostały one zainspirowane, rzecz jasna, wspomnianym utworem Helokanie autorstwa Stanisława Hadyny. – Próbowałem wyrazić w tym utworze uczucia, jakie towarzyszą ludziom, gdy pragną wolności, czują jej zapach, leżąc w trawie, ale nie mogą po nią sięgnąć – opowiadał David Bowie w rozmowie z miesięcznikiem Tylko Rock. 

Warto też wspomnieć, że utwór, który spotkał się z bardzo dobrym odbiorem ze strony słuchaczy, jak i krytyków (podobnie jak cały album Low, który jest powszechnie uznawany za jeden z najlepszych w całym dorobku Bowiego), zainspirował... muzyków kultowej formacji Joy Division. Na początku działalności grupa działała przecież pod nazwą Warsaw. 

Niestety, David Bowie nigdy nie wykonał Warszawy na żywo w Polsce, ponieważ nie miał okazji wystąpić nad Wisłą. Być może nastąpiłoby to w 1997 roku, kiedy ogłoszono jego koncert na stadionie Lechii w Gdańsku. Ostatecznie występ nie doszedł do skutku z powodu słabej sprzedaży biletów (rozeszło się zaledwie tysiąc wejściówek). 

Zamiast tego dwukrotnie Warszawę zaprezentowała amerykańska formacja Red Hot Chili Peppers: w 2012 roku w Warszawie oraz w 2016 na festiwalu Open'er. 

Na koniec dodajmy, że wizyta Bowiego w Warszawie została upamiętniona muralem autorstwa Dawida Celeka. Zdobi on ścianę budynku przy ul. Marii Kazimiery 1 na Żoliborzu. Odsłonięto go w 40. rocznicę spaceru artysty po stolicy naszego kraju... 

Oto 5 ciekawostek o Blackstar, czyli ostatnim studyjnym albumie Davida Bowiego: