Jak dziś rockuje?

David Bowie - 5 ciekawostek o albumie "Young Americans" na 50-lecie wydania | Jak dziś rockuje?

2025-03-04 15:51

W 1975 roku David Bowie postanowił zerwać z glamrockową łatką. Efekt? Album "Young Americans" przesiąknięty muzyką funkową oraz soulową. Był to także pierwszy krążek, na którym Bowie połączył siły z gitarzystą Carlosem Alomarem.

David Bowie i historia powstania albumu Young Americans

W maju 1974 roku David Bowie wypuścił w świat Diamond Dogs, swój ósmy studyjny album. Było to też jednocześnie ostatnie wydawnictwo, które wpisywało się w glamrockową stylistkę. Zresztą Bowie już na wspomnianym krążku, poniekąd, zapowiedział, czego fani mogą spodziewać się w przyszłości. Chodzi m.in. o utwór 1984, w którym wyraźnie było czuć ducha muzyki funk czy echa soulu. W tamtym okresie artysta dużo zresztą słuchał właśnie takich gatunków. Co więcej: na trasie promującej płytę z 1974 w setliście pojawiały się covery, znanego ze świata soulu, Eddiego Floyda czy funkowej kapeli Ohio Players. Bowie był więc pewny, że chce właśnie w takim kierunku podążyć na następcy Diamond Dogs.

Brian May gorzko o współpracy z Davidem Bowie. "Under Pressure" mogło brzmieć zupełnie inaczej!

Kluczowe okazało się poznanie, na początku 1974, gitarzysty Carlosa Alomara, który przez kilka kolejnych lat będzie stałym współpracownikiem wokalisty. Muzyk miał na koncie chociażby grę z Jamesem Brownem. I chociaż Alomar wcześniej nie słyszał o Bowie’em, to panowie szybko nawiązali nic porozumienia.  

David Bowie chciał także, aby na kolejnym albumie w studiu towarzyszyli mu muzycy z MFSB ("Mother Father Sister Brother"). Do tego jednak ostatecznie nie doszło. Dlaczego? Większość członków tej sesyjnej grupy, że względu na napięty harmonogram, było nieosiągalnych w tym czasie. Bowie postanowił więc zaproponować grę na albumie muzykom, którzy towarzyszyli mu na trasie promującej Diamond Dogs. W studiu zjawili się: Mike Garson (fortepian), David Sanborn (saksofon) oraz Pablo Rosario (instrumenty perkusyjne).

Alomar ponadto zasugerował Bowiemu, aby dał szansę perkusiście Andy’emu Newmarkowi, byłemu członkowi Sly and the Family Stone, oraz basiście Williemu Weeksowi, znanemu z Isley Brothers. Główny skład był już gotowy. Trzeba jednak pamiętać, że przy okazji nagrywania Young Americans przez studio przewinęło się zdecydowanie więcej osób.  

Prace nad albumem rozpoczęły się w sierpniu 1974, tuż po zakończeniu pierwszej części trasy koncertowej, w Sigma Sound Studios w Filadelfii. – To działo się strasznie szybko. Zgromadziłem większość zespołu i kiedy trzeba było nagrać piosenkę, wszyscy mówili: "Super! Lecimy!". Bum, bum, bum. Uwinęliśmy się w tydzień i stwierdziliśmy: "Jasna cholera!". Te sesje szły błyskawicznie – wspominał Alomar (cytat za książką Starman. Człowiek, który spadł na ziemię autorstwa Paula Trynki). Producentem całością został z kolei Tony Visconti, który odpowiadał również za koncertowe wydawnictwo David Live z października 1974.  

W czasie nagrywania Young Americans David Bowie nie był w najlepszej możliwej formie. Jego uzależnienie od kokainy dawało o sobie mocno znać. Carlos Alomar przyznał otwarcie, że sesje były "napędzane" przez narkotyki.  

Na początku września Bowie wrócił do koncertowania, a pod koniec roku nagrywanie Young Americans kontynuowano w studiu Record Plant mieszczącym się w Nowym Jorku. W styczniu 1975 w Electric Lady Studios dokonano ostatnich szlifów. To właśnie tam nagrano utwór Fame, najpopularniejszy z całej płyty.  

Krążek Young Americans ukazał się na rynku 7 marca 1975 roku. Osiągnął drugie miejsce na liście przebojów w Wielkiej Brytanii, a także dziewiąte w Stanach Zjednoczonych. Płyta zebrała dość mieszane recenzje. Zresztą sam Bowie nie do końca był przekonany do Young Americans, co przyznawał po latach w różnych wywiadach (choć z biegiem czasu złagodził swój krytycyzm wobec całości). Nie da się jednak ukryć, że dzięki zmianie stylistycznej, artysta był w stanie dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Zwłaszcza w USA. Wystarczy wspomnieć, że kompozycja Fame osiągnęła szczyt na liście przebojów, co było dość dużym szokiem. Również dla samego Bowiego.  

Young Americans okazał się dość wpływowym albumem. W 2016 roku Joe Lynch z magazynu Billboard stwierdził, że krążek ten odcisnął piętno m.in. na amerykańskim hip-hopie z początku lat dziewięćdziesiątych.  

Jakie ciekawostki skrywa album Young Americans Davida Bowiego? Tego dowiecie się z galerii umieszczonej na samej górze niniejszego artykułu.

Poniżej natomiast przypominamy najlepsze role filmowe Bowiego: