Dave Navarro wspomina grę w Red Hot Chili Peppers. "To była bardzo trudna rola"
Gitarzysta Dave Navarro najbardziej jest znany z gry w amerykańskiej formacji Jane's Addiction. Muzyk miał też okazję współpracować z Red Hot Chili Peppers. Z popularnymi Papryczkami nagrał tylko jeden album: One Hot Minute (1995). Navarro w 1993 roku zastąpił w składzie Johna Frusciante, który wrócił do RHCP pięć lat później. I tym samym zakończyła się przygoda muzyka Jane's Addiction w ekipie Anthony'ego Kiedisa i spółki.
Jak się okazuje: Navarro wcale nie musiał dołączyć do Red Hot Chili Peppers. Przypomnijmy, że w 1991 roku rozpadła się formacja Jane's Addiction, a gitarzysta otrzymał ofertę od... Guns N' Roses, aby zastąpić Izzy'ego Stradlina. Muzyk, w rozmowie dla Guitar Player, przyznał, że nieprzyjęcie tej propozycji było dobrą decyzją. Później, jak już zostało to wspomniane, Dave Navarro dołączył do RHCP. W tym samym wywiadzie postanowił powrócić wspomnieniami do tamtego okresu.
To była bardzo trudna rola i kolejna próba ognia. Nagle musiałem pracować w kontekście, który był dla mnie zupełnie inny i z muzykami, z którymi nigdy w życiu wcześniej nie pracowałem. Czułem się trochę, jak na początku Jane's Addiction, gdzie było kilku chłopaków, którzy nie grali tak samo, jak ja. W Chili Peppers było tak samo. Tylko, że robiliśmy to w Madison Square Garden [śmiech]. To znaczy, mój pierwszy występ miał miejsce na Woodstocku. Presja była więc ogromna – powiedział gitarzysta.
Dave Navarro przyznał ponadto, że sporo wyniósł z gry w Red Hot Chili Peppers. – Nie mam wątpliwości, że dzięki temu stałem się jeszcze lepszym gitarzystą. Gra z Fleą i Chadem Smithem była niczym przyspieszony kurs mistrzowski w muzykowaniu. Jestem naprawdę wdzięczny za czas, który z nimi spędziłem. Ale koncepcja dołączenia do grupy była czymś dziwnym. To był dziwaczny okres.