Ostatnie lata były szczególnie pracowite dla Megadeth. Grupa w końcu we wrześniu 2022 roku wydała, po sześciu latach oczekiwań, swój szesnasty studyjny album. Proces nagrań The Sick, the Dying... and the Dead! nie należał jednak do najłatwiejszych: choroba nowotworowa Dave'a Mustaine'a, skandal obyczajowy wokół Davida Ellefsona i wyrzucenie w jego następstwie basisty ze składu formacji. Płyta po ujrzeniu światła dziennego spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem, a wiodący singiel, We'll Be Back, zapewnił Megadeth nominację do Grammy.
Grupa po premierze rzuciła się w wir koncertowania, jednak i tu nie obyło się bez przeszkód. We wrześniu 2023 roku odejście z zespołu zapowiedział gitarzysta Kiko Loureiro, a dwa miesiące później oficjalnie ogłoszono, że jego następcą został Teemu Mäntysaari. To właśnie on jako pierwszy pod koniec ubiegłego roku zdradził, że Megadeth wraca do studia, by pracować nad nowym materiałem, z czasem potwierdził to sam lider - "Rudy" ma nowe wieści do przekazania!
Nowy album Megadeth jeszcze w tym roku?
Mustaine postanowił dać aktualizację stanu prac w specjalnym biuletynie, wysyłanym do fanów i fanek formacji. Muzyk potwierdził w nim, że płyta powstaje pod czujnym okiem producenta Chrisa Rakestrawa, który odpowiada także za dwa poprzednie wydawnictwa formacji. W newsletterze Dave pisze, że intensywny okres prac trwa już od 90 dni i prześmiewczo dodaje, że projekt został zatytułowany "Album 17". Lider i frontman Megadeth dodaje, że już tuż po Sylwestrze dołączył do niego Teemu, a basista James Lomenzo i perkusista Dirk Verbeuren pojawią się w studiu jeszcze w tym miesiącu.
Muzyk przygotował dla fanów ciekawostkę wskazując, że klasyki Holy Wars... The Punishment Due i Symphony Of Destruction powstały jako jedne z ostatnich w trakcie sesji nad albumami z których pochodzą (odpowiednio Rust in Peace oraz Countdown to Extinction). Czyżby Mustaine dawał pewne tropy, dotyczących kierunku, w jakim podąża nowe wydawnictwo Megadeth? Dave wspomniał także o najbliższym piątku, czyli Walentynkach pisząc, że ma nadzieję, że wszyscy są gotowi na ten dzień - czyżby szykowała się jakaś premiera? Pozostaje więc czekać na 14 lutego!
![Lenny Kravitz ma taką aurą, że ciężko to opisać. Artysta zagrał w Gliwicach [RELACJA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-SBb4-Ew9c-ZyZb_lenny-kravitz-1280x1067.webp)
