Dave Evans wspomina, jak powstała nazwa dla AC/DC
Australijska formacja AC/DC zadebiutowała na scenie 31 grudnia 1973 roku w klubie Chequers w Sydney. Już pod szyldem właściwym szyldem. Choć, kiedy muzycy dowiedzieli się, że menadżer załatwił im pierwszy koncert, wciąż nie potrafili wybrać nazwy dla zespołu.
W składzie znajdował się wówczas Dave Evans, pierwszy wokalista AC/DC. Został przyjęty do zespołu w 1973 przez założycieli Angusa i Malcolma Youngów, ale szybko jednak stracił miejsce w składzie na rzecz Bona Scotta. Ostatnio Evans, w rozmowie dla Podpokas, odsłonił kulisy dotyczące tego, skąd wzięła się nazwa AC/DC.
Zaczęliśmy rzucać nazwami między sobą. Na żadną jednak nie potrafiliśmy się zdecydować. Miałem kilka naprawdę świetnych propozycji, ale pozostałym się one nie podobały. Nie wiedzieliśmy więc co robić. Zdecydowaliśmy, że na następną próbę, która miała się odbyć kolejnego dnia, każdy z nas przyjdzie z trzema nazwami wypisanymi na kartkach. Włożymy je do kapelusza i wybierzemy jedną. Niezależnie od tego, jak będzie brzmiała. Przyszedłem więc z tymi trzema propozycji, ale nie miało to znaczenia. Kiedy wszyscy już się zebraliśmy, Malcolm Young powiedział do nas: "Słuchajcie, moja szwagierka zasugerowała nazwę: AC/DC" – wspominał wokalista.
Nazwa przypadła do gustu członkom grupy. – Pomyślałem, że jest łatwa do zapamiętania. I znajdowała się na wielu urządzeń elektrycznych. AC/DC oznacza prąd zmienny i stały. Sam zresztą posiadałem przenośny gramofon, który miał napisane AC/DC. Oznaczało to darmową reklamę wszędzie. Łatwo ją powiedzieć i oznacza ona moc. Powiedziałem więc, że mi się bardzo podoba. Perkusista Colin Burgess się zgodził, podobnie jak basista Larry Van Kriedt. Malcolm spojrzał więc na nas i zapytał: "Czy powinniśmy się więc nazywać AC/DC"? Wszyscy podnieśliśmy ręce. A potem uścisnęliśmy sobie dłonie. I właśnie od tamtej pory staliśmy się AC/DC – podsumował Dave Evans.
AC/DC wraca na trasę w 2025
W 2024 formacja AC/DC powróciła, po ośmiu latach przerwy, na scenę. Muzycy wyruszyli w trasę koncertową po Europie. która objęła ponad 20 występów od 17 maja aż do 17 sierpnia. Niestety, nie objęła ona naszego kraju. Zespół w Polsce zagrał do tej pory trzykrotnie: w 1991, 2010 oraz 2015.
Wciąż nieoficjalnie, w przestrzeni medialnej, pojawiają się informacje, że grupa ma powrócić na Stary Kontynent również w 2025 roku. Na razie jednak potwierdzone zostały wyłącznie koncerty w Ameryce Północnej w kwietniu oraz maju. Zespół odwiedzi trzynaście miast m.in. Detroit, Nashville, Chicago czy Cleveland.
