Faktem jest, że zespół Danzig nigdy nie był kryształowy. Wystarczy przypomnieć sobie rozgłos, jaki pojawił się wokół formacji, gdy ta w 2007 roku wydała kompilację The Lost Tracks of Danzig, na której znalazł się utwór White Devil Rise. Choć stanowił on odpowiedź na słowa wokalisty Louisa Farrakhana, które postrzegano jako zachęcanie do wybuchu wojny rasowej, to również sam Glenn Danzig został oskarżony o rasizm. Muzyk odrzucał te wnioski tłumacząc, że w kawałku chciał on jedynie przestrzec, do czego mogą doprowadzić takie apele, jak ten Farrakhana.
Od lat także i poglądy polityczne czy na temat społeczeństwa Glenna stają się przedmiotem licznych dyskusji, zwłaszcza w kontekście popierania przez niego różnych pomysłów Donalda Trumpa. Sam muzyk określa się jako "konserwatysta z pewnymi liberalnymi poglądami". Nawet najwierniejsi fani i fanki Danzig zarzucają jednak wokaliście, że ten zbyt często chwyta się kontrowersji tylko po to, by zwrócić uwagę opinii publicznej na swój zespół. Takie głosy pojawiają się także w kontekście obecnej sytuacji.
Danzig propaguje nazizm?!
Marzec zespół spędził w trasie koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Już na samym jej finiszu do sieci trafiły wykonane przez fanów zdjęcia sprzedawanego tam merchu. Uwagę zwracają przede wszystkim koszulki i plakaty, na których widoczny jest symbol czarnego słońca - dziś uważanego powszechnie za nazistowski, wykorzystywany obecnie natomiast przez organizacje terrorystyczne i skrajnie prawicowe.
Zdjęcia te wzbudziły wiele negatywnych reakcji, również wśród fanów zespołu. Ci, którzy byli obecni na koncertach zwracają uwagę na to, że sprzedawane gadżety budziły niezdrowy wręcz entuzjazm wśród przedstawicieli prawicowych grup. Ich przedstawiciele również udostępniali zdjęcia na forach, określając Glenna Danziga jako "swojego człowieka". W sieci rozbrzmiała oczywiście dyskusja, w której jedni otwarcie krytykują merch, a inni bronią pomysłu wskazując, że pierwotnie symbol ten miał przecież zupełnie inne znaczenie. Glenn Danzig na ten moment nie odniósł się do kontrowersji.
Poniżej zdjęcia komentowanego merchu.
