Czy Radiohead powróci w 2025?
Formacja Radiohead swój ostatni studyjny album, zatytułowany A Moon Shaped Pool, wydała w 2016 roku. Od premiery minęło więc już ponad osiem lat. W sierpniu 2018 muzycy zagrali po raz ostatni. Od tamtej pory w obozie grupy jest praktycznie cisza. Członkowie Radiohead zajmują się innymi projektami (np. Thom Yorke i Jonny Greenwood poświęcają czas The Smile, pod tym szyldem wydali w 2024 łącznie dwa albumy, recenzję Cutouts możecie znaleźć na naszej stronie).
Ostatnio jednak Colin Greenwood lekko podgrzał atmosferę. Basista wyjawił, że zespół spotkał się w Londynie. I to nie raz. Muzycy odbyli parę prób. Podczas ich trwania, jak zaznaczył Greenwood, ogrywali oni stary materiał. – Było naprawdę fajnie, mieliśmy naprawdę dobry czas – stwierdził muzyk w rozmowie z mediami Hay Festival Queertaro.
Oczywiście, fani zaczęli spekulować i liczyli, że niebawem zespół wróci na scenę. A może nawet i coś nowego wyda. Teraz w tym temacie głos postanowił zabrać Jonny Greenwood. Muzyk przyznał, że wspomniane tegoroczne próby były czymś "zabawnym i naturalnym", ale jeśli chodzi o 2025 to...
Nie ma żadnych planów. W tej chwili realizujemy wiele indywidualnych projektów – opowiedział, w sposób krótki i konkretny, Jonny Greenwood w rozmowie dla NME.
A jak ze zdrowiem Greenwooda? Przypomnijmy, że The Smile był zmuszony odwołać letnie koncerty, w tym występ w Warszawie, z powodu choroby gitarzysty. – Jonny poważnie zachorował z powodu infekcji, która wymagała leczenia szpitalnego, w tym na oddziale intensywnej terapii. Na szczęście niebezpieczeństwo już minęło i niedługo wróci do domu. Lekarze zalecili Jonny'emu odwołać wszystkie zaplanowane wydarzenia aż do powrotu do zdrowia – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu zespołu, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
– W 90 procentach odzyskałem siły. Teraz pracuję nad muzyką filmową i nie stresuję się zbytnio żadnymi sprawami związanymi z zespołem, dopóki całkowicie nie wyzdrowieję – przyznał Greenwood dla NME.