Kerry King

i

Autor: Rex Features/East News

Wypowiedzi muzyków

Czy Kerry King chciałby napisać autobiografię? Gitarzysta zdecydowanie odpowiedział!

2025-02-28 13:21

Wielu muzyków napisało autobiografie. Czy do tego grona kiedyś dołączy także Kerry King? Gitarzysta, najbardziej znany z gry w Slayerze, wypowiedział się ostatnio na ten temat w jednym z wywiadów. Jak zawsze: nie gryzł się w język.

Czy Kerry King chciałby napisać autobiografię? Jest odpowiedź gitarzysty Slayera

Nie od dziś wiadomo, że muzycy bardzo chętnie dzielą się swoimi wspomnieniami w książkach. Autobiografii na rynku zdecydowanie nie brakuje. Największą popularnością cieszą się te pozycje, które zostały napisane przez artystów nie lubiących się gryźć w język. Z pewnością autobiografia gitarzysty Kerry'ego Kinga odniosłaby spory sukces komercyjny. Czy muzyk, najbardziej znany z gry w Slayerze, byłby zainteresowany właśnie taką oto propozycją? 

ESKA ROCK_Metal to najbardziej inteligentny gatunek. Tak wynika z najnowszych badań!

Nie sądzę. Wiem, że ludzie będą się do mnie dobijać, ponieważ jestem głosem mojego zespołu i przez 20-30 lat byłem głosem Slayera. Z biegiem lat, udzielałem coraz więcej wywiadów. I nie owijam w bawełnę. Mówię, jak jest. Poza obsmarowywaniem kogoś, nie miałbym o czym pisać. A nie zamierzam kopać dołków pod moim zespołem – powiedział King w rozmowie dla stacji WMMR

Kerry King myśli o kolejnym albumie swojego zespołu 

W 2024 na rynku ukazał się album From Hell I Rise, czyli debiutancki krążek zespołu, na którego czele stoi Kerry King. Do swojego projektu zaprosił on wokalistę Marka Oseguedę (Death Angel), gitarzystę Phila Demmela (ex-Machine Head), basistę Kyle'a Sandersa (Hellyeah) oraz perkusistę Paula Bostapha, którego doskonale zna ze wspólnej gry w Slayerze. 

Ostatnio też gitarzysta został zapytany, czy rozpoczęły się już prace nad następcą From Hell I Rise. – Ja i Paul mamy już jakieś 10-12 piosenek w formie demo. Teraz muszę tylko ruszyć tyłek i napisać do nich teksty. Nikt z nas nie jest młody. Chcemy iść dalej, żeby ta maszyna dalej się kręciła. Nie zamierzamy robić pięcioletnich przerw. Jak tylko cykl związany z pierwszym albumem dobiegnie końca, co nastąpi prawdopodobnie we wrześniu, to zamierzamy udać się na próby, a może nawet od razu wejść do studia, żeby wykorzystać pęd trasy i odbyć kolejny dwutygodniowy cykl nagraniowy. Potem całość przekażemy wytwórni płytowej, a kiedy to wyjdzie, rozpoczniemy drugi cykl – powiedział w rozmowie na antenie radia KOMP 92.3 z Las Vegas. 

Kolejny album powinien ukazać się więc w pierwszej połowie 2026 roku. – To realistyczny termin. I na pewno chciałbym go zrealizować – odparł krótko gitarzysta. 

Gitarzysta Slayera ponownie odwiedzi nasz kraj wraz ze swoim zespołem. Muzycy zagrają 19 sierpnia 2025 w krakowskiej Tauron Arenie w roli supportu dla francuskiej Gojiry. Z kolei w ubiegłym roku mogliśmy ich zobaczyć w trakcie Mystic Festival w Gdańsku.

Oto 5 ciekawostek o albumie Reign in Blood Slayera: