Nie da się ukryć, że boom na kręcenie filmowych, fabularyzowanych historii największych gwiazd muzyki trwa w najlepsze. Wielkimi krokami zbliża się tegoroczna ceremonia rozdania Oscarów, na której to szansę na aż osiem statuetek ma Kompletnie nieznany - historia początkowych lat kariery Boba Dylana.
Już trwają zdjęcia na planie filmu, który opowie o procesie nagrań kultowej Nebraski Bruce'a Springsteena, w toku są prace poprawkowe biografii Michaela Jacksona - wiele wskazuje na to, że obie produkcje trafią do kin jeszcze w tym roku. To jednak nadal nie koniec! Latem mają wystartować prace nad filmami, gdyż ma ich być aż cztery, o muzykach The Beatles - jeszcze wcześniej zaś rozpocząć się mają zdjęcia do filmu o innej ikonie rocka!
Nadchodzi film o Scorpions!
Już w czerwcu ubiegłego roku świat obiegła informacja o tym, że z okazji przypadającego na 2025 rok sześćdziesięciolecia grupy Scorpions powstanie film fabularny, opowiadający historię sławy tej niemieckiej legendy gitarowych brzmień. Choć wtedy zakładano, że zdjęcia wystartują jeszcze w 2024 roku, to tak się jednak nie stało.
Właśnie pojawiły się nowe informacje w sprawie projektu o tytule Wind of Change. W wywiadzie dla Scorpions Brazil Klaus Meine zdradził, że produkcja powstaje pod opieką firmy ESX Entertainment, w roli głównego producenta występuje zaś amerykański aktor Ali Afshar. Muzyk wyjaśnia, że prace na planie opóźniły się, gdyż cały ten proces jest niezwykle wymagający i wymaga dużych nakładów finansowych. Wokalista powiedział, że cała machina ma oficjalnie wystartować w maju i wyraził nadzieję, że efekty fani i fani na całym świecie zobaczą jeszcze w tym roku, może jesienią, choć zaznaczył, że zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko to zależne jest od okoliczności, jakie będą towarzyszyły powstawaniu produkcji.
Muzyk potwierdził, że cały zespół jest aktywnie zaangażowany w proces powstawania filmu, w tym tworzenia scenariusza Ze słów Meine wynika, że na ten moment producenci wciąż poszukują aktorów, którzy mieliby się wcielić w role muzyków Scorpions i żartobliwie dodał, że "nie jest łatwo znaleźć pięciu Bradów Pittów". Klaus wyjaśnił, że każdy z członków Scorpions będzie dopuszczony do konsultacji odnośnie wyboru aktora, który miałby go odegrać.