Courtney Love weszła do świata muzyki i szerzej pojmowanego środowiska show-biznesu z impetem. Młodziutka wokalistka, autorka tekstów i gitarzystka stanęła na czele założonego przez siebie zespołu Hole, a jego sukces to w dużej mierze zasługa jej samej - jej bezkompromisowości, odwagi, pewności siebie i w jakimś stopniu z pewnością bezczelności. W kolejnych latach Love dała się poznać jako osoba, która odważnie i wprost mówi to, co myśli, często nie bacząc na tego ewentualne konsekwencje.
Artystka już lata temu popadła w głośny konflikt z Madonną, mówiąc, że ta tak naprawdę nie jest żadną artystką. Teraz Courtney w wywiadzie dla "The Standard", którego udzieliła, by promować swój najnowszy projekt o... kobietach w muzyce ("Courtney Love's Woman) powtórzyła swoje zdanie na temat amerykańskiej gwiazdy mówiąc, że jej nie lubi i wie, że to uczucie odwzajemnione. To jednak nie koniec, a Love zdecydowała się skrytykować jedne z najpopularniejszych dziś artystek, swoje młodsze koleżanki po fachu.
Courtney Love skrytykowała Taylor Swift, Lanę Del Rey i Beyoncé
Teraz po latach Love postanowiła odmówić miana artystki Taylor Swift. Gwiazda cieszy się dziś statusem jednej z największych na świecie, a wszystko to, co robi, przyciąga ogromne zainteresowanie, jej kolejne działania artystyczne natomiast biją kolejne rekordy. Według Courtney jednak Swift "nie jest ważna i jest po prostu nudna".
Love nie odpuściła również Beyoncé mówiąc w wywiadzie, że docenia, że ta nagrywając album w stylu country weszła do przestrzeni dotychczas niedostępnej dla czarnej kobiety, ale po prostu nie lubi jej muzyki.
Taylor nie jest ważna. Może i jest bezpieczną przestrzenią dla dziewcząt i prawdopodobnie jest współczesną Madonną, ale nie jest interesująca jako artystka - mówi w nowym wywiadzie Courtney Love o Taylor Swift.
Najpierw krytyka - a teraz propozycja współpracy?
W tyradzie tej oberwało się też Lanie Del Rey. Love stwierdziła, że przestała lubić artystkę w grudniu ubiegłego roku, gdy ta wydała cover klasyka Johna Denvera Take Me Home, Country Roads. Dalej artystka zaznacza jednak, że dużo słuchała Lany pracując nad swoim nowym albumem, ta jednak zaczęła na nią wpływać tak mocno, że musiała przestać. Wygląda jednak na to, że myśli o Del Rey pozostały w jej głowie.
Love w wywiadzie dla "The Standard" stwierdziła, że chętnie podjęłaby współpracę właśnie z Laną - ale też Kendrickiem Lamarem - nad nową muzyką przy której obecnie pracuje. W świetle słów artystki sprzed kilku miesięcy brzmi to dość interesująco!
