Co stałoby się z Lady Pank, gdyby Janusz Panasewicz przeszedł na emeryturę? Otwarta deklaracja Jana Borysewicza

i

Autor: AKPA

wypowiedzi muzyków

Co stałoby się z Lady Pank, gdyby Janusz Panasewicz powiedział "dość" graniu? Otwarta deklaracja Jana Borysewicza

2025-03-04 9:33

Lady Pank to prawdziwa ikona polskiego rocka. Zespół już za chwilę będzie świętować swoje 45-lecie na scenie i na ten moment wiadomo już, że szykuje się do wydania nowego albumu! Nie powinno nikogo zaskoczyć, że w obozie grupy z takim stażem mogą się pojawiać myśli o tym, co dalej. W jednej z najnowszych rozmów lider Lady Pank, Jan Borysewicz, zdradził co nieco na ten temat.

Historia zespołu Lady Pank rozpoczyna się w 1981 roku w we Wrocławiu, gdzie to znany już i ceniony gitarzysta Jan Borysewicz, po odejściu z Budki Suflera zdecydował się wystartować z własnym projektem. Jeszcze w grudniu tego samego roku artysta zarejestrował utwór Mała Lady Pank, choć na tym etapie grupa wciąż się kształtowała, tak pod względem nazwy, jak i jej składu. Momentem kluczowym było dołączenie do formacji wokalisty Janusza Panasewicza. W końcu w czerwcu 1983 roku światło dzienne ujrzał debiutanci album zespołu, zatytułowany po prostu Lady Pank. Wydawnictwo osiągnęło ogromny sukces i przełożyło się na bardzo dużą popularność grupy, którą szybko zaczęto postrzegać jako kluczową na polskiej scenie muzycznej.

Kariera Lady Pank trwa do dziś, choć w historii nie brakowało kryzysów, doszło także do zawieszenia przez grupę działalności. Formacja już od 1994 roku jest jednak stale obecna na scenie, obecnie ma na koncie wiele legendarnych płyt, a jej skład już od ponad 30 lat tworzą, poza Borysewiczem i Panasewiczem, perkusista Kuba Jabłoński i basista Krzysztof Kieliszkiewicz.

Wokalista Budki Suflera ugryzł Borysewicza. Historia z Koprem

Przyszłość Lady Pank

Ostatnie lata przyniosły fanom i fankom ciężkich brzmień konieczność obserwacji kończenia kariery przez ikony tego brzmienia, by wymienić chociażby Kiss czy Aerosmith. Od dobrych kilku miesięcy sporo na temat potencjalnej emerytury mówią także Panowie z Iron Maiden - a co myśli o tym Borysewicz?

Gitarzysta był gościem najnowszego odcinka podcastu "Bliskoznaczni", tworzonego przez Katarzynę Nosowską i Mikołaja Krajewskiego. W rozmowie muzyk poruszył wiele tematów: nie zabrakło wspomnień, opowieści o tworzeniu, współczesnej scenie muzycznej czy rozważań na temat tego, czy artyści zawsze powinni zabierać głos w sprawach społeczno-politycznych. Już pod koniec spotkania Katarzyna Nosowska zwróciła uwagę na to, że gitarzysta, mimo tylu lat na scenie, wciąż jest w świetnej formie (artysta skończy w tym roku 70 lat!), a zapytany o to, jak muzyk dba o siebie stwierdził, że przez lata absolutnie nie zajmowało to jego głowy, a był taki czas, że lubił siebie bardziej w wydaniu "na rauszu", dziś jednak rzecz ma się zupełnie inaczej.

Gitarzysta nie ukrywa jednak, że lata grania mocno wpłynęły na stan jego nadgarstków, który uniemożliwia mu już występowanie na taką skalę, jak dawniej - choć w tym roku przed Lady Pank więcej koncertów, niż w zeszłym! Borysewicz wyznał, że dość regularnie rozmawia z Januszem Panasewiczem na temat tego, ile jeszcze lat będą w stanie grać, a czynnikiem kluczowym dla obu Panów jest zdrowie. Dalej muzyk opowiada, że nie da się ukryć, że wokalista dziś jest w świetnej formie, poprawił się jego głos, ma on także więcej chęci do grania. Borysewicz stwierdził też, że rok-dwa lata temu obawiał się jednak, że Panasewicz powie "dość" - gitarzysta wyznał, co w takiej sytuacji by zrobił.

Lady Pank z innym wokalistą?

Borysewicz stwierdził w rozmowie, że w sytuacji, gdyby wokalista Lady Pank podjął decyzję o zejściu ze sceny, to on sam kontynuowałby działalność grupy, zapraszając do składu nowy głos, co miał nawet otwarcie wyrazić. Gitarzysta zaznacza jednak, że obecnie coś takiego jego zespołowi absolutnie nie grozi, a energia i radość ze spotkań jest w nim wciąż bardzo duża.

Nadchodzi nowy album Lady Pank!

W "Bliskoznacznych" Jan Borysewicz potwierdził już także oficjalnie - nadchodzi nowy materiał od Lady Pank! Już w styczniu tego roku premierę miała piosenka, zatytułowana Motyle. Jest ona pierwszą oficjalną zapowiedzią nadchodzącego krążka formacji - jego szczegóły, jak dokładna data wydania czy tytuł nie są jeszcze znane. Na ten moment gitarzysta zdradził jedynie, że projekt ujrzy światło dzienne na jesieni.

Trzy miesiące temu go pytam: "Janusz, jak myślisz, ile lat jeszcze damy radę - 10 lat damy" - "Jak zdrowie pozwoli". [...] Ja się czasem obawiałem jeszcze rok czy dwa lata temu, mówię "Kurde, jak Panas powie kurde, że dosyć" - ja mówię, jak Panas dowie, że dosyć, to ja biorę nowego wokalistę. Ja będę chciał jeszcze grać. Tak sobie pomyślałem wiesz, tak po cichu - czy tam głośno. W każdym bądź razie, na razie widzę, że to nam nie grozi - mówi Jan Borysewicz w podcaście.

5 albumów innych artystów i artystek, na których zagrał Jan Borysewicz: