Początki działalności Queen były dość ciekawe. Grupa prezentowała charakterystyczny wizerunek i wyjątkowe brzmienie, dzięki czemu jej koncerty przyciągały tłumy. W połowie 1974 roku formacja miała już na koncie dwie płyty i właśnie pracowała nad kolejną, która miała ujrzeć światło dzienne w listopadzie. W maju zespół wyruszył w swoją pierwszą trasę koncertową po Ameryce, część koncertów jednak odwołano ze względu na problemy zdrowotne Briana Maya. Grupa nagrała w tym czasie album Sheer Heart Attack, który osiągnął duży sukces po obu stronach Atlantyku. W pewnym momencie kariery, brytyjski zespół miał okazję występować na jednej trasie z grupą Kasabian. Jej gitarzysta opowiedział właśnie o czymś, co uznał za dość dziwne w członkach Queen.
To było dziwne w Queen!
Rich Williams, długoletni gitarzysta grupy Kasabian, udzielił ostatnio wywiadu, w ramach kanału "Rock Music History". Muzyk wspomniał w nim o koncertowaniu z Queen mówiąc, że wszyscy jej członkowie byli świetnymi facetami, podróżowanie z którymi było prawdziwą przyjemnością. Gitarzysta wspomniał także o tym, że Brian i Freddie Mercury mieli zwyczaj, który on sam uznał za dziwny! Williams powiedział w wywiadzie, że zawsze w trasie Panowie jedli tylko i wyłącznie... kanapki z serem i pomidorem! Muzyk nie wie, z czego mogło to wynikać, rozmyśla, że może Brian i Freddie byli wegetarianami, a może nie chcieli jeść mięsa z obcej ziemi?
Najzabawniejszą i dziwną rzeczą, jaką pamiętam, było to, że za każdym razem, gdy spotykaliśmy się w restauracji gdzieś po drodze, jakby podróżując w tandemie, zawsze jedli tylko kanapki z serem i pomidorem…„ Nie wiem, czy bali się amerykańskiego mięsa, czy byli wegetarianami czy co, ale zawsze było: "Ser i pomidory dla czterech osób poproszę!" Byli naprawdę dobrymi facetami” - mówi Rich w wywiadzie.