W 1997 roku doszło do zawieszenia działalności przez Soundgarden. Trzy lata później zakończenie przygody z rynkiem ogłosił zespół Rage Against the Machine. Jak już wiemy, obie te formacje ostatecznie reaktywowały się w kolejnych latach, jednak to dzięki tym przerwom w ich działalności mógł zaistnieć projekt niezwykle szczególny.
Tim Commerford, Tom Morello i Brad Wilk ogłosili, że jeśli nie Zack de la Rocha i nie w ramach Rage Against the Machine, to oni rozpoczynają poszukiwania wokalisty do zupełnie nowej formacji. Rick Rubin zasugerował, by Panowie zwrócili większą uwagę właśnie na Chrisa. Producent miał wielkie plany i marzenia wobec tego projektu - chciał, by na współczesnym rynku wydarzyło się coś podobnego, co miało miejsce w latach 60., a więc przekształcenie Rage Against the Machine w nowy zespół - tak, jak miało to miejsce w przypadku The Yardbirds i Led Zeppelin. Rubin wysłał Toma, Brada i Tima na terapię grupową i doprowadził do spotkania z Cornellem.
Wielki sukces Audioslave
Szybko stało się jasne, że chemia między muzykami jest bardzo duża, Ci dość szybko zaczęli razem nagrywać, a pieczę nad całym procesem zaczął sprawować właśnie Rubin. Wtem do akcji wkroczyli menedżerowie, którzy doprowadzili do tego, że Chris... wymiksował się z projektu, choć ten miał już praktycznie gotowy album i był ogłoszony jako występujący na Ozzfest.
Wszyscy wiedzieli jednak, że mają za dużo do stracenia - Cornell wrócił, menedżerowie zostali zwolnieni i wymienieni na nowych. We wrześniu 2002 roku oficjalnie potwierdzono powstanie zespołu, który dziś świat zna jako Audioslave, a światło dzienne ujrzał pierwszy singiel grupy, Cochise. Jego śladem, dokładnie 18 listopada 2002 roku, na rynku ukazał się debiutancki krążek zespołu, zatytułowany po prostu eponimem. Wydawnictwo dotarło do siódmego miejsca na amerykańskim Billboardzie, a w miesiąc po premierze pokryło się złotem. Moment kluczowy dla Audioslave miał jednak dopiero nadejść.
"Jak kamień"
20 stycznia 2003 roku jako drugi singiel z płyty wydany został utwór Like a Stone. Numer osiągnął natychmiastowy i kolosalny sukces, stając się najbardziej udaną kompozycją z Audioslave. Miesiąc później MTV zaprezentowało oficjalny singiel do kawałka, dziś już ikoniczny. Klip przedstawia zespół w wydaniu roboczym, w trakcie nagrań. Zdjęcia do obrazka nakręcone zostały w posiadłości Silver Lake w Los Angeles, gdzie dawniej mieszkał i tworzył Jimi Hendrix - to właśnie tam miał powstać klasyk Purple Haze. W 2022 roku teledysk przekroczył magiczną barierę miliarda wyświetleń w serwisie YouTube.
To, co zwraca szczególną uwagę w tej kompozycji, to oczywiście wokal Chrisa. Muzyk uznawany jest obecnie za jednego z najlepszych wokalistów nie tylko swoich czasów, ale wręcz wszech czasów. Legendarną są już opowieści o tym, że artysta był w stanie swoim głosem niszczyć sprzęty w studiach nagraniowych! Jak brzmi wokal Chrisa w Like a Stone, gdyby wyizolować go od podkładu muzycznego? Przekonaj się o tym poniżej!