Chris Cornell

i

Autor: mat. prasowe

Wiadomości

Chris Cornell śpiewa słynny utwór Tracy Chapman. Wdowa po wokaliście udostępniła niepublikowane nagranie

2024-07-22 12:26

Vicky Cornell, wdowa po Chrisie Cornellu, z okazji 60. urodzin wokalisty udostępniła w mediach społecznościowych niepublikowane nagranie. Chodzi o cover słynnego utworu Tracy Chapman.

Chris Cornell śpiewa słynny utwór Tracy Chapman AUDIO

Chris Cornell, wokalista Soundgarden czy Audioslave, skończyłby w tym roku 60 lat (artysta popełnił samobójstwo w maju 2017 roku). W sobotę, 20 lipca, w dniu urodzin, Vicky Cornell – wdowa po wokaliście – udostępniła w mediach społecznościowych niepublikowany fragment coveru "Fast Car" Tracy Chapman w jego wykonaniu. 

Lenny Kravitz mówi “rock and roll nie umarł” i wskazał współczesne zespoły, które temu dowodzą

Chris skończyłby dziś 60 lat. Chociaż wszyscy, którzy go kochali, są smutni, że go tutaj już nie ma, to Wasza miłość, fanów, którzy go stworzyli, podtrzymuje jego dziedzictwo przy życiu. Jestem Wam wszystkim za to bardzo wdzięczna. Chociaż najlepiej pamiętam go jako wspaniałego męża, ojca i człowieka, którym był, to chciałabym celebrować całe jego życie i wszystko to, co nam dał. W 60. rocznicę jego urodzin wszyscy możemy świętować jego geniusz jako artysty, który na nowo zdefiniował muzykę, ale także niesamowitego człowieka, który poruszał i zmieniał życie. Jest ikoną i dał nam wszystkim tak wiele: swój niepowtarzalny głos, swoją poezję, swoją kreatywność… jego życie było darem dla tak wielu. I jak słychać - przed nami jest jeszcze więcej. Udostępniam to, aby podziękować Wam wszystkim za miłość i wsparcie oraz połączyć się w świętowaniu….Kochamy Cię Chris – wszystkiego najlepszego! – napisała Vicky Cornell. 

Przypomnijmy, że 17 maja 2017 Cornell zagrał koncert z Soundgarden w Detroit. Po zakończeniu występu udał się w towarzystwie ochrony do hotelu. Jedną z pierwszych rzeczy, jakie wykonał Chris, był telefon do żony, Vicky. Kobieta przyznała później, że nic nie wskazywało, by jej mąż przymierzał się do samobójstwa. Słyszała jednak, jak bełkocze. – Gdy powiedział mi, że mógł wziąć jedną lub dwie dodatkowe tabletki ativanu [lek usypiający - przyp. red.], zadzwoniłam do ochrony i poprosiłam, żeby sprawdzili, czy wszystko jest z nim dobrze – wspominała. 

Do hotelowego pokoju Cornella poszedł Martin Kristen. Nie mógł się dostać do środka, więc wyważył drzwi. Znalazł wokalistę w łazience. Cornell na szyi miał zawiązaną taśmę do ćwiczeń. Kristen próbował udzielić muzykowi pierwszą pomoc. Niestety, na nic się to nie zdało. Lekarz na miejscu stwierdził zgon.

Oto 5 ciekawostek o albumie "Superunknown" Soundgarden: