Charlie Benante dołączył do składu grupy Anthrax w 1983 roku i od tamtej pory pozostaje jej stałym członkiem. Uznaje się, że perkusista skomponował, wraz z założycielem Scottem Ianem, większość utworów, które złożyły się na dyskografię zespołu. Muzyk udzielał się także w formacji Stormtroopers of Death, a na debiutanckim albumie grupy pokazał, że świetnie radzi sobie także z grą na gitarze. Poza działalnością stricte muzyczną, Benante zajmuje się grafiką i ma na koncie projekty wielu okładek płyt Anthrax. W 2022 roku oficjalnie ogłoszono, że Benante będzie pełnił funkcję perkusisty na wielkim zjeździe żyjących członków grupy Pantera. Formacja rozpoczęła trasę w składzie Rex Brown, Benante, Zakk Wylde i Phil Anselmo na początku grudnia, a już 5 czerwca 2023 roku Panowie zagrają w Polsce, a dokładnie w łódzkiej Atlas Arenie w ramach powracającego Metal Hammer Festival.
Charlie Benante nie pojawi się na najbliższych koncertach Anthrax
Perkusista jest obecnie niezwykle zajętym człowiekiem - nie tylko jest w trakcie serii występów z Panterą, ale także wciąż intensywnie działa w swojej macierzystej formacji. Ta zaś właśnie rozpoczęła swoją trasę koncertową po Ameryce Północnej - niestety, na kilki najbliższych pokazach Benante nie pojawi się na scenie! Anthrax poinformował za pośrednictwem swoich social mediów, że muzyk musi poddać się "drobnemu zabiegowi", co wyłączy go z udziału w koncertach. Kto zastępuje perkusistę na trasie? Jego obowiązki pełni już Derek Roddy, znany chociażby z grupy Hate Eternal. Kiedy dokładnie Benante wróci do składu i co właściwie mu dolega? Tego zespół nie zdecydował się ujawnić. A jak za sterami perkusji radzi sobie Roddy? Sprawdź wideo poniżej!
Nasz człowiek, który nadaje wszystkiemu rytm - Charlie Benante - zmuszony jest opuścić kilka pokazów z trasy, aby poddać się drobnemu zabiegowi i nie pojawi się na kilku następnych koncertach. Ale nie martwcie się, potężny Derek Roddy zastępi Charliego pod jego nieobecność – i bez obaw, Charlie niedługo wróci! Tymczasem metal wciąż jest ciężki, a przedstawienie musi trwać. Do zobaczenia! - brzmi treść opublikowanego oświadczenia.