Formacja The Who będzie miała własne znaczki pocztowe
Kultowa formacja The Who już niebawem doczeka się własnych... znaczków pocztowych. Kolekcja pojawi się z okazji 60. rocznicy powstania zespołu.
Wiadomo już, że do sprzedaży trafi 12 znaczków, które Royal Mail wypuści oficjalnie 17 października 2024. Już teraz jednak można je zamawiać za pośrednictwem strony internetowej brytyjskiej poczty. I nie tylko. Do dyspozycji są także limitowane zestawy.
A co znajdziemy na wspomnianych znaczkach? Na ośmiu z nich znalazły się reprodukcje okładek albumów The Who: My Generation (1965), Tommy (1969), Who’s Next (1971), Quadrophenia (1973), Who Are You (1978), Face Dances (1981), Endless Wire (2006) oraz Who (2019). Na dwóch umieszczono oficjalne fotografie promocyjne klasycznego składu The Who. Nie zabraknie także zdjęć koncertowych wykonanych w Marquee Club w Londynie (1967) i w Kings Hall in Belle Vue w Manchesterze (1973).
– Grafika na okładkach albumów była niemal tak samo ważna dla sukcesu płyty, jak sama muzyka. Wspaniale jest więc o nich przypominać – powiedział, cytowany w informacji prasowej, wokalista Roger Daltrey.
Z kolei gitarzysta Pete Townshend dodał: – Odcisnąłem piętno. To właśnie zostawiałem na scenie przez całe życie, czasami w powietrzu. W końcu piętno odciśnięte przeze mnie i mojego kumpla Rogera zostało należycie uhonorowane i pomoże listom, paczkom i kartkom urodzinowym podróżować przez czas i przestrzeń. Tak samo jak my.
Warto dodać, że formacja The Who będzie już siódmą brytyjską formacją, którą znalazła się na znaczkach pocztowych. Wcześniej w ten sposób uhonorowano The Beatles, Pink Floyd, Queen, The Rolling Stones, Iron Maiden oraz Spice Girls.
Co dalej z The Who?
Zespół The Who powstał w 1964 roku, a największy sukcesy święcił w kolejnej dekadzie. Grupa na swoim koncie ma łącznie dwanaście studyjnych albumów. Dyskografię The Who, na ten moment, zamyka krążek Who, który ukazał się w 2019 roku.
Pete Townshend odniósł się, w jednym z najnowszych wywiadów, do tematu przyszłości formacji The Who. Muzyk ma nadzieję, że jeszcze coś się wydarzy w obozie grupy. Jest jednak jedno "ale".
– Mam nadzieję, że ja i Roger znajdziemy jakąś wspólną płaszczyznę porozumienia, aby ponownie ze sobą popracować. [...] Ale ja i Roger nie rozmawiamy ze sobą. Trudno więc będzie znaleźć coś, co nas obu zainteresuje – powiedział gitarzysta w rozmowie dla The Daily Beast. I dodał: – W każdym razie jestem pełen nadziei. Nie twierdzę, że już nic z pewnością nie zrobimy. Najpierw jednak musimy nawiązać ze sobą kontakt. A potem zobaczymy co się stanie.
Mniej optymistycznie wypowiedział się z kolei Roger Daltrey. W wywiadzie dla The Times powiedział, że "ta część jego życia już się skończyła".
Po raz ostatni grupa The Who zagrała w marcu 2024 roku. Dwukrotnie wystąpiła w słynnej sali koncertowej Royal Albert Hall w Londynie w ramach Cancer Trust.
