Bruce Springsteen ma 75 lat i jest w świetnej formie. To zasługa specjalnej diety
Bruce Springsteen ma 75 lat, od ponad pół wieku aktywnie działa na rynku muzycznym i cały czas jest w znakomitej formie. Artysta nie zamierza schodzić ze sceny. Zresztą ostatnio ogłosił europejską trasę koncertową w 2025 (odwiedzi m.in. Pragę).
Wiele osób pewnie się zastanawia, jak on to robi, że wciąż ma tyle energii. Jak się okazuje, kluczowa jest dieta, którą Springsteen restrykcyjnie przestrzega.
Chodzi o tzw. dietę OMAD. To skrót od: "One meal a day". – Zjem trochę owoców rano, a potem obiad. I dzięki temu jestem szczupły i silny – powiedział, w rozmowie z The Times, Springsteen.
Osoby, które stosują taką właśnie dietę, piją także wodę czy kawę i herbatę, ale bez cukru.
Jest to więc dość kontrowersyjna dieta, której nie zaleca się dzieciom, młodzieży, osobom z cukrzycą czy tym mającym problemy z metabolizmem. Tę dietę stosują także m.in. Chris Martin, lider formacji Coldplay, czy aktorka Naomi Campbell.
Bruce Springsteen dostanie własny film
Jeremy Allen White, gwiazdor serialu The Bear, wcieli się w rolę Bruce'a Springsteena w filmie fabularnym zatytułowanym Deliver Me From Nowhere, który opowie o realizacji słynnego albumu Nebraska z 1982 roku.
Całość wyreżyseruje Scott Cooper, który na swoim koncie ma takie filmy, jak m.in. Szalone serce, Zrodzony w ogniu czy Pakt z diabłem. Nadchodząca produkcja będzie ekranizacją książki autorstwa Warrena Zanesa, która ukazała się na rynku w 2023 roku. Zdjęcia do produkcji mają się rozpocząć jeszcze w tym roku.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się premiery Deliver Me From Nowhere. Nie znamy także jeszcze pozostałej obsady filmu.
Wiadomo jednak na pewno, że White mocno przygotowuje się do wspomnianej roli. – Naprawdę wspaniale jest zajrzeć do króliczej nory na YouTubie i oglądać go w różnych okresach oraz móc słuchać jego głosu. Zarówno wtedy, kiedy mówi, jak i śpiewa. Tak to wyglądało. Dużo go słuchałem i oglądałem – powiedział w wywiadzie dla GQ.
