Bruce Dickinson, to jeden z najlepszych frontmanów w świecie rocka i metalu, który jest także wzorem dla innych wokalistów. Kontakt z publicznością jest u Bruce'a zawsze na najwyższym poziomie, nie mówiąc już o performance scenicznym. Okazuje się, że wokalista mógł zostać aktorem, jednak tak się nie stało. Co stanęło na przeszkodzie?
Bruce Dickinson mógł być aktorem. Czemu się tak nie stało?
W dawnym wywiadzie dla Teraz ROCKa, w latach 90-tych, Bruce Dickinson wyjawił, że blisko było, aby zostać aktorem, ponieważ wcześniej należał do kółka teatralnego:
W tamtych czasach marzyłem o tym, by zostać aktorem. Ale chyba się nie nadawałem. Czegoś mi, cholera, brakowało. Nie wiem, może byłem za mało dojrzały? A może za mało śmiały? Czy też może nie było we mnie aż tyle z artysty, ile chciałem w sobie widzieć? Grunt, że chociaż lubiłem grać, być na scenie, kiedy tylko odkryłem, że potrafię śpiewać, przestałem myśleć o aktorstwie. Chociaż to, co robię w tej chwili, jest właściwie idealnym połączeniem obu tych rzeczy – aktorstwa i śpiewania. Co prawda nie gram, ale jak aktor opowiadam historie – wyśpiewuję je.