Choć Freddie Mercury - nieodżałowany wokalista Queen - zmarł w 1991 roku, to grupa nie zdecydowała się zakończyć działalności. Już cztery lata później światło dzienne ujrzał album Made in Heaven, na który trafił nieznany dotąd materiał, nagrany z wokalistą. W 1997 roku odejść z niej zdecydował się basista John Deacon, Brian May i Roger Taylor kontynuowali karierę, skupiając się przede wszystkim na koncertowaniu.
W końcu w 2004 roku muzycy połączyli siły z Paulem Rodgersem w ramach projektu Queen + Paul Rodgers, z którym to wydali jeden studyjny album. Muzycy rozłączyli się w 2009 roku, a już dwa lata później gitarzysta i perkusista zdecydowali się zaprosić do współpracy amerykańskiego wokalistę Adama Lamberta. Formacja działa do dziś, nie ma na koncie żadnej studyjnej płyty - jedynie dwa wydawnictwa koncertowe - i to właśnie na działalności scenicznej się skupia.
W 2022 roku zaś pod szyldem Queen ukazał się nieznany dotąd utwór Face It Alone, w którym słychać wokal samego Mercury'ego. Jesienią ubiegłego roku natomiast dość nieoczekiwanie Roger Taylor przekazał w wywiadzie zaskakujące dla wielu i wiele informacje.
Czas na nowości od Queen?!
Perkusista w wywiadzie dla "Uncut" wyznał, że rozmawiał z Brianem Mayem na temat potencjalnego powrotu do studia i nagrywania jako Queen. Taylor doprecyzował, że obaj myślą o rejestracji zupełnie nowego materiału pod szyldem macierzystej formacji, a takowego ma już istnieć całkiem sporo! Muzyk nie zdecydował się jednak wyznać, czyj głos mielibyśmy usłyszeć w tych piosenkach.
ZOBACZ TAKŻE: Roger Taylor zapowiada powrót Queen?!
Teraz, po około pięciu miesiącach, do tematu powrócił May. Gitarzysta w rozmowie z MOJO wyjaśnił, że rozdział pod tytułem "Queen" nie jest zamknięty, a wydanie przez grupę nowej muzyki określił jako bardzo możliwe! Brian zdradził, że on i Roger wciąż tworzą nowe rzeczy w swoich prywatnych studiach nagraniowych. Stwierdził, on, że potencjalnie ma on przed sobą nowe kompozycje Queen, jednak to, czy ujrzą one światło dzienne będzie zależne od tego, czy cały pomysł okaże się tego warty.
Potencjalnie mógłbym mieć teraz przed sobą początek piosenki Queen. Chodzi tylko o to, czy pomysł osiągnie dojrzałość, czy nie. Chodzi o to, czy to nasiono może wykiełkować - mówi Brian May w wywiadzie.