Wydaje się nam, że nawet dość mało obeznana w temacie ciężkich brzmień osoba będzie kojarzyła osobę Briana Johnsona. Muzyk pojawił się na scenie, początkowo brytyjskiej, już w latach 60., aż w końcu w 1972 roku został wokalistą w zespole Geordie. Przełom w karierze Johnsona nastąpił osiem lat później, kiedy to jemu właśnie zaproponowano zostanie następcą Bona Scotta - zmarłego w lutym 1980 roku wokalisty AC/DC.
Od tamtej pory to właśnie na działalności w "najgłośniejszym zespole na świecie" skupia się Brian, choć w 2016 roku zawiesił on muzyczną działalność ze względu na problemy ze słuchem. Na szczęście na pomoc przyszła nowoczesna technologia, a już w 2018 roku pojawiły się pogłoski o powrocie wokalisty do składu. Potwierdzenie ich nadeszło ostatecznie w 2020 roku, kiedy to AC/DC wydali pierwszy od sześciu lat album, Power Up, który obecnie (dopiero od roku ze względu na pandemię COVID-19) promują na trasie koncertowej. Formacja już 4 lipca zaprezentuje się fanom na warszawskim PGE Narodowym.
Brian Johnson podbija TikToka!
Być może nie każdy pamięta, że wcale nie aż tak bardzo dawno temu, gdyż w 2001 roku doszło do krótkiego powrotu Geordie, bardziej określanego wtedy jednak jako Geordie II. Grupa zagrała kilka koncertów w brytyjskich pubach oraz w Operze w Newcastle w czasie, gdy AC/DC wracało do formy po trasie "Stiff Upper Lip World Tour". Formacja skupiała się głównie na wykonywaniu coverów.
Podczas jednego z takich występów, dokładnie w Newcastle, wybrzmiała zupełnie nowa, zaskakująca, hard rockowa wersja kultowego Hold the Line. Klasyk z repertuaru grupy Toto wzięty na warsztat przez Geordie II nabrał zupełnie nowego życia, a teraz, 24 lata po koncercie, dość niespodziewanie nagranie z jego wykonania zaczęło trendować na TikToku! Być może wpływ na to miał fakt, że samo Hold the Line jest przebojem, a tu dużo bardziej przypomina klasyk AC/DC niż Toto, a do tego Brian ma na sobie koszulę drużyny piłkarskiej Newcastle United.
Zobacz filmik, który jest już także dostępny na YouTubie, poniżej!