Po wydaniu pierwszej płyty zespół The Boomtown Rats nie próżnował. Kolejne albumy grupy wychodziły co roku, nikt jednak nie spodziewał się, że prawdziwy przełom nadejdzie wraz z wydaniem trzeciego wydawnictwa. The Fine Art of Surfacing ukazał się 3 listopada 1979 roku i osiągnął gigantyczny sukces krytyczny i komercyjny, docierając do siódmego miejsca w Wielkiej Brytanii. Popularność krążka napędzona była pierwszym promującym go singlem. Mowa o utworze, zatytułowanym I Don't Like Mondays.
Kulisy strzelaniny
Był ranek 29 stycznia 1979 roku, poniedziałek. Z niewiadomych dla nikogo powodów, spokojny początek dnia został zakłócony przez 16-letnią Brendę Ann Spencer. Nastolatka mieszkała w domu, ulokowanym na przeciwko szkoły Grover Cleveland Elementary i to właśnie przyjeżdżający do niej w tamtym czasie uczniowie, ich rodzice i pracownicy stali się jej celem. Nastolatka otworzyła ogień do tłumu, który czekał na otwarcie bramy do szkoły. Dziewczyna postrzeliła osiem osób: jej pierwszym celem stał się Cam Miller. Wybrała go tylko dlatego, że ubrany był na niebiesko - ulubiony kolor Brendy. Ostatecznie w wyniku ataku zmarły dwie osoby - 53-letni dyrektor Burton Wragg i 56-letni opiekun uczniów Mike Suchar - obaj mężczyźni zginęli podczas próby pomocy atakowanym uczniom. Po przybyciu na miejsce ranny został także jeden z policjantów - ostatecznie na pomoc atakowanym przybyły służby oczyszczania miasta. Tylko podstawiona pod szkołę śmieciarka była w stanie odciąć napastniczkę od tłumu. Ostatecznie Brenda oddała aż 36 strzałów i na kilka godzin zabarykadowała się w swoim domu, w tym czasie udało się dodzwonić do niej reporterowi "The San Diego Union-Tribune", kóry zapytał ją o przyczyny postępowania. Brenda miała mu na to odpowiedzieć: "Nie lubię poniedziałków. To ożywiło dzień". Ostatecznie nastolatka opuściła dom pod obietnicą otrzymania posiłku z Burger Kinga. Po wejściu do domu policja znalazła na miejscu butelki po alkoholu.
Proces Brendy Ann Spencer
Brenda Ann Spencer została aresztowana i oskarżona o dokonanie napaści ze skutkiem śmiertelnym (dwa morderstwa) z użyciem śmiercionośnej broni. Została ona skazana na 25 lat więzienia dokładnie 4 kwietnia 1980 roku, dzień po swoich osiemnastych urodzinach. W 1993 roku zaczęło jej przysługiwać prawo do przedterminowego zwolnienia. Na każdym z przesłuchań Brenda podawała inny powód swojego czynu - depresja, rzekome molestowanie przez ojca, uzależnienie od narkotyków i alkoholu. Każdy kolejny wniosek Brendy o zwolnienie został odrzucony przez komisję więzienną.
Cztery lata po zdarzeniu szkoła Grover Cleveland Elementary została zamknięta, a miejscu tragedii postawiono tablicę i maszt flagowy ku pamięci ofiar strzelaniny. W 1989 roku jednak jej nazwa znów znalazła się na nagłówkach gazet - 17 stycznia tego roku miała miejsce kolejna strzelanina w szkole w San Diego, która... nosiła taką samą nazwę. W jej wyniku zginęło pięć osób, a trzydzieści zostało rannych.
Historia "I Don't Like Mondays"
O całej tragedii Bob Geldof dowiedział się, gdy do stacji radiowej kampusu Georgia State University w Atlancie, gdzie wtedy pracował, nadeszła wiadomość, przesłana za pomocą teleksu. Po latach muzyk mówił, że szczególnie uderzyły go tłumaczenia dziewczyny, iż dokonała ona zbrodni, gdyż "nie lubiła poniedziałków". Bezsens tych słów - i całej tej tragicznej sytuacji - zainspirował muzyka do napisania tekstu piosenki. Kompozycja została zatytułowana I Dont't Like Mondays i wydano ją 13 lipca 1979 roku w Wielkiej Brytanii i w październiku w USA. Utwór odniósł sukces na całym świecie, docierając do pierwszego miejsca w na Wyspach i spędzając na szczycie aż cztery tygodnie. Po latach Bob Geldof przyznawał, że żałuje napisania tej kompozycji, gdyż, według niego, przyczyniła się do rozsławienia morderczyni.