Nie da się ukryć, że w ostatnich miesiącach temat sztucznej inteligencji był szczególnie obecny w przestrzeni publicznej. Z pewnością do grona jednego z najgłośniejszych wydarzeń, jakie miały miejsce w naszym kraju w mijających miesiącach zaliczymy fakt zastąpienia w jednej ze stacji radiowych prezenterów przez nowych, wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. "Eksperyment" jak został nazwany przez samych zainteresowanych, nie powiódł się, a stworzeni przez AI "dziennikarze radiowi" zostali zwolnieni.
Zdaje się, że to właśnie szeroko pojmowany świat mediów i kultury obecnie czuje się najbardziej zagrożony przez sztuczną inteligencję. Znani muzycy dziś już otwarcie mówią, że boją się tego, że przyjdzie taki czas, kiedy to ludzie - i wytwórnie - będą stawiać na wytwory "nieludzkie", doprowadzając tym samym do pozbawienia sztuki, jaką muzyka z pewnością jest, duszy, a osób, które ją tworzą - środków do życia.
Czy sztuczna inteligencja pozbawi artystów pracy i środków do życia?
Międzynarodowa Konfederacja Związków Autorów i Kompozytorów postanowiła nieco dokładniej przyjrzeć się temu zagadnieniu. CISAC przeprowadziło w tym celu specjalne badanie, zorientowane na kwestiach ekonomicznych, a jego wyniki zebrała i przedstawiła w specjalnym raporcie.
Głównym wnioskiem badania jest fakt, że międzynarodowe związki zdecydowanie powinny przyspieszyć wprowadzenie regulacji, dotyczących wykorzystywania przy tworzeniu muzyki sztucznej inteligencji. Autorzy raportu wskazują, że w przeciwnym razie coraz częstsze będą przypadki powstawania utworów czy całych płyt przy korzystaniu z AI, które przy tym opierać się będzie na pracy człowieka, łamiąc w ten sposób założenia prawa autorskiego. Skutkiem tego będzie szybkie i gwałtowne wzbogacanie się wytwórni i firm zajmujących się sztuczną inteligencją przy równoczesnym odbieraniu środków artystom i artystkom. Szacuje się, że jeśli żadne regulacje nie zostaną wprowadzone, ta grupa świata sztuki może stracić około jedną piątą swoich dochodów w ciągu zaledwie trzech najbliższych lat!
Największym problemem w tym zakresie wciąż pozostaje szkolenie narzędzi AI przy wykorzystaniu efektów prac muzyków. W takiej sytuacji powstały w ten sposób utwór w całości przypisuje się sztucznej inteligencji, podczas gdy artystka czy artystka, której twór pracy był wykorzystywany w procesie szkolenia, nie ma z tego ani grosza. Björn Ulvaeus, obecny prezes CISAC, omawiając raport w rozmowie z "The Guardian" stwierdził, że nadchodzące nowe prawo dotyczące AI, które przyjąć ma rząd w Australii i Nowej Zelandii powinno być wzorem dla reszty świata. Tu zgodnie z założeniami legislacyjnymi, sztuczna inteligencja ma być traktowana jako narzędzie do rozwoju ludzkiej kreatywności - a nie jako coś, co ją zastąpi.
