Bob Daisley nie dostał zaproszenia na wyjątkowy koncert Ozzy'ego Osbourne'a
5 lipca 2025 roku na stadionie Villa Park w Birmingham odbędzie się wyjątkowe wydarzenie. Tego dnia zaplanowano ostatni koncert formacji Black Sabbath w oryginalnym składzie. W trakcie jednodniowego mini-festiwalu, bo tak można nazywać tę imprezę, wystąpią także m.in. Metallica, Slayer, Anthrax, Pantera czy Alice in Chains.
Ponadto solowy koncert zagra również Ozzy Osbourne. Z plakatu wydarzenia możemy się dowiedzieć, że gościnnie pojawią się także muzycy, którzy w przeszłości współpracowali z Księciem Ciemności w jego zespole. Chodzi o gitarzystę Jake'a E. Lee oraz basistę Rudy'ego Sarzo. Na liście brakuje natomiast Boba Daisleya.
Relacje basisty z wokalistą są od lat, delikatnie rzecz ujmując, dość chłodne. Przypomnijmy, że w 2002 roku na rynku ukazały się wznowienia płyt Blizzard Of Ozz (1980) i Diary Of A Madman (1981), na których partie basu Boba Daisleya oraz bębnów Lee Kerslake’a zostały... zastąpione (na nowo nagrali je Rob Trujillo oraz Mike Bordin). Było to pokłosie pozwu, jaki wcześniej basista i perkusista złożyli przeciwko Ozzy’emu oraz jego żonie Sharon w związku z tantiemami. Później oryginalne partie, na potrzeby edycji z okazji 30. rocznicy, zostały przywrócone.
Co ciekawe: jego nazwisko nie zostało także wspomniane w trakcie ceremonii wprowadzenia Osbourne'a do Rock and Roll Hall of Fame w 2024. – Nie spodziewałem się, że zostanę wspomniany czy cokolwiek w tym stylu. Niezależnie od tego, jak ważna była moja rola, co stworzyłem i co pomogłem stworzyć, nie oczekiwałem, że o mnie wspomni. Ale byłoby to coś miłego – powiedział Daisley w rozmowie dla Tone Talk.
Teraz zaś muzyk wypowiedział się na temat braku zaproszenia na lipcowe wydarzenie w Birmingham.
Szczerze mówiąc, nie sądzę, żebym chciał być częścią tego dnia. Byłoby niezręcznie. Mogłoby to się skończyć również kompromitacją – powiedział w wywiadzie dla Indie Power TV.
Jak obecnie czuje się Ozzy Osbourne?
Przypomnijmy, że Książe Ciemności cierpi na chorobę Parkinsona. Pierwszą diagnozę w tym zakresie usłyszał już w 2003 roku. Problemy zdrowotne uniemożliwiają artyście występy na żywo. Wystarczy wspomnieć, że ostatnią regularną trasę wokalista zagrał w 2018. Potem jeszcze w 2022 wystąpił dwukrotnie na scenie. Ale zaśpiewał tylko pojedyncze utwory. Dlatego też musiał odwołać chociażby koncert na festiwalu Power Trip w 2023.
Książę Ciemności w audycji w radiu SiriusXM wyznał ostatnio, że ma poważne problemy z chodzeniem. – Udało mi się dożyć 2025 roku. Nie mogę chodzić, ale nie ma co narzekać. W końcu żyję. Mogę marudzić, że nie mogę chodzić, ale znałem mnóstwo młodszych ludzi, którzy nie dożyli takiego wieku.
Z kolei jego żona Sharon, w wywiadzie dla NME, dodała: – Parkinson to choroba postępująca. Nie sposób jej zatrzymać i atakuje różne części ciała. Zaatakowała więc jego nogi. Jego głos jest jednak równie dobry, co zawsze.