Koncerty jako forma widowiska od zawsze mają w sobie ten szczególny aspekt. Występy, ich dynamika, scenografia, dekoracje, oświetlenie, zachowania muzyków, różnią się jednak w zależności od tego, jaki gatunek muzyczny prezentuje dany występujący. Co innego reprezentują sobie koncerty takiej, załóżmy na przykład Taylor Swift, a czymś zupełnie innym będą pokazy black i death metalowych zespołów. Te od zawsze mają w sobie coś z shock rocka i zdają się garściami czerpać z performansów akcjonistów wiedeńskich, na których Ci na przykład na oczach zebranych obserwatorów eksperymentowali z krwią, fekaliami czy truchłami zmarłych zwierząt.
Latająca głowa świni!
19 stycznia na swoim koncercie w The White Swan w Houston w Teksasie black metalowa grupa Martyr nieco zaskoczyła co niektórych zebranych. Dostępne w sieci nagrania pokazują, że w pewnym momencie w stronę publiczności poleciała... odcięta głowa świni! Jak pisali obecni na miejscu, tu musiała być prawdziwa, gdyż czuć było od niej ogromny smród.
Fani dali głośny wyraz swojemu niezadowoleniu, a w dyskusję włączyły się także organizacje, broniące praw zwierząt, zespół zdecydował się więc przeprosić za cały "performans". W oświadczeniu zaznaczył jednak, że jest formacją, grającą black metal, a to wiąże się z chęcią wzbudzenia nieco szoku w ramach występu.
Cześć wszystkim. Chcemy tylko zacząć od tego, że bardzo nam przykro z powodu każdego, kogo obraziliśmy naszymi działaniami i sztuczkami na scenie. Jesteśmy zespołem black metalowym i w związku z tym staramy się dodać trochę widowiskowości i szoku do naszych pokazów. Niestety, nasze dekoracje zostały wyniesione i wymknęły się spod naszej kontroli, co obraziło, a nawet skrzywdziło wielu. Chcemy przeprosić wszystkich wegan, muzułmanów lub inne grupy mniejszościowe, które mogliśmy obrazić, i każdemu, kto został skrzywdzony przez nasz czyn. Co najważniejsze, chcemy przeprosić The White Swan oraz Harry'ego, faceta od dźwięku. Dziękujemy bardzo The White Swan za umożliwienie nam gry tam- brzmi oświadczenie grupy.
Zobacz moment, który wzbudził kontrowersje na nagraniu.