Od ostatniego tomu opowieści o przygodach Geralta z Rivii minęło w tym roku 10 lat. Oprócz udanych gier komputerowych największy rozgłos sadze przyniósł i wciąż przynosi serial Netflixa, choć trzeba przyznać, że nie stara się on nawet zbyt wiernie trzymać książek Andrzeja Sapkowskiego. Wytykali mu to fani, a nawet grający główną rolę Henry Cavill przyznawał im rację. Teraz, gdy zapowiedział odejście z obsady wraz z końcem trzeciego sezonu produkcji w sieci dominują głosy, że serial ten stracił ostatnią rzecz, dla której warto go było oglądać. Czy zatem jedyne, na co jeszcze warto czekać to kolejna gra?
Otóż nie, twórca postaci i książkowej sagi o Geralcie, Andrzej Sapkowski przekonuje, że nowa powieść ma zostać ukończona w ciągu roku. Ostatnie pytanie dotyczyło tego, nad czym teraz pracuje.
- W zasadzie to nigdy takich, tych rzeczy nie mówię, dlatego że nie wiadomo, ze mną nigdy nie wiadomo no, może coś zrobię może nie zrobię – odpowiadał pisarz - Dlatego niechętnie mówię o tym co robię zanim nie skończę tego robić, bo dopóki nie skończyłem to uważam, że tego nie ma. No, ale dla Ukraińców zawsze robię wyjątki i teraz też zrobię. Tak, pracuje nad nową książką o wiedźminie, dosyć pilnie. Może rok, nie dłużej. Tak, nowa książka o wiedźminie "się robi". Jeszcze rok i będzie.
W ciągu kilku godzin przez media społecznościowe dosłownie przeszło tsunami udostępnień i komentarzy do tej informacji. Oprócz w pełni zrozumiałego entuzjazmu nie brakuje także drobnych uszczypliwości pod adresem autora i sugestii, że robi to dla pieniędzy.
Pięć lat temu głośno było o piśmie, które prawnicy autora wysłali do firmy CD Projekt, w którym domagano się udziału w zyskach z serii gier o Geralcie. Podczas produkcji pierwszej z nich Sapkowski otrzymał pieniądze z góry (wedle obiegowych plotek było to 35 tysięcy złotych), a CD Projekt nie spodziewał się specjalnie dobrej sprzedaży. Historia zaskoczyła wszystkich. W 2017 roku pisarz wystąpił o dodatkowe 60 milionów złotych z zysku za sprzedaż „Wiedźmina”. Ostatecznie CD Projekt podpisał z nim ugodę, choć nie znamy jej finalnej wysokości. Obyło się jednak bez procesu sądowego. Dwa lata później Sapkowski w rozmowach z zagranicznymi mediami podkreślał, że finanse nie mają już dla niego żadnego znaczenia i jest na takim etapie kariery, że nie musi pisać dla pieniędzy.
- Na tym etapie mojej kariery mogę już powiedzieć, że pieniądze nic dla mnie nie znaczą – przekonywał. Oryginalna saga o Geralcie to 3 tomy opowiadań i 5 powieści wydawanych w latach 90-tych XX wieku. Dopisana do nich kontynuacja w 2013, zatytułowana „Sezon burz” nie wzbudziła wśród fanów szczególnego entuzjazmu. Miejmy nadzieję, że teraz nikt nie będzie zawiedziony.
Całą rozmowę z autorem możecie odsłuchać w serwisie YouTube.
