Pod koniec 2023 roku Axl Rose został kolejnym gwiazdorem muzyki rockowej, którego szczyt sławy przypadł na lata 80. i 90., który został oskarżony o napaść seksualną. Pozew przeciwko wokaliście Guns N' Roses złożyła była modelka magazynu erotycznego "Penthouse", Sheila Kennedy. W dokumencie opisana została cała sytuacja, do której miało dość w 1989 roku w jednym z nowojorskich hoteli.
Kennedy miała poznać Axla wcześniej tego wieczoru w nocnym klubie, a muzyk miał ją zaprosić na imprezę do pokoju hotelowego, w którym się zatrzymał. Na miejsce udała się całkiem spora grupka osób, jednak nie przyjaciółka modelki, którą Rose miał uznać za "niewystarczająco atrakcyjną". Kennedy pisze dalej, że na miejscu było bardzo dużo alkoholu i leków na receptę, w tym lit, i już to miało sprawić, że poczuła się szczególnie niekomfortowo. Niestety, później miało dość do dużo gorszego zdarzenia.
Axl Rose był oskarżony o napaść
Modelka pisała w pozwie, że w pewnym momencie imprezy udała się do łazienki, a gdy z niej wyszła okazało się, że za drzwiami stał Rose, który miał wepchnąć kobietę z powrotem do pomieszczenia, popchnąć na ścianę i pocałować. O ile tego zdarzenia Kennedy nie odebrała jeszcze jako ataku, tak później miała być świadkiem, gdy Axl uprawiał seks z różnymi, także obecnymi na imprezie modelkami, a do tego miał być agresywny i nalegać na orgię. W tym momencie Sheila i inny uczestnik imprezy, prezenter telewizyjny Riki Rachtman, mieli opuścić pokój, a po jakimś czasie do sypialni, w której spędzali czas, miał wtargnąć Axl i pełen furii miał wyciągnąć modelkę z tego pomieszczenia i zaciągnąć ją do swojej sypialni, gdzie miało dojść do gwałtu analnego bez użycia zabezpieczenia. Kobieta twierdziła w pozwie, że sytuacja, do której miało dojść w 1989 roku, odcisnęła "fizyczne, psychiczne, emocjonalne i finansowe skutki na całym jej życiu". Kennedy opisywała już swoje zarzuty wobec Rose'a wcześniej: w autobiografii No One's Pet z 2016 roku i filmie dokumentalnym Look Away z 2021 roku.
Finał sprawy
Axl Rose natychmiastowo zareagował na oskarżenia. Muzyk wydał wtedy za pośrednictwem swojego prawnika oświadczenie, w którym całkowicie zaprzeczał wszystkim zarzutom i twierdził, że do sytuacji takiej nigdy nie doszło. Dalej wokalista pisał, że nie przypomina sobie, aby kiedykolwiek spotkał się z Sheilą Kennedy. Na początku marca 2024 roku prawnicy gwiazdora złożyli wniosek do sądu w Nowym Jorku, w którym domagali się wycofania pozwu Kennedy twierdząc, że już wiele lat temu kobieta wypowiadała się na temat zdarzenia, dając do zrozumienia, że do stosunku doszło za jej zgodą. Stwierdzenie to miało paść w biografii Kennedy i w filmie dokumentalnym Look Away z 2021 roku, w którym miała stwierdzić: "Wyraziłam zgodę. Rose nie próbowała mnie skrzywdzić, zachowywał się delikatnie. Było w porządku. Miałam się dobrze. ... Nie uważałam tego za gwałt. To było za obopólną zgodą".
Teraz, nieco ponad rok po tym, jak sprawa trafiła do sądu, poznaliśmy jej finał. Jak poinformował "Rolling Stone" muzyk i modelka zawarli ugodę, na podstawie której sprawa została zamknięta i nie może już ponownie być rozpatrywana przez sąd. Warunki porozumienia nie zostały ujawnione, sam Axl Rose zabrał głos w rozmowie z magazynem, stwierdzając, że od początku zaprzeczał wszelkim zarzutom, a do żadnego ataku nigdy nie doszło.