Zespół Alice in Chains zaliczył fenomenalny debiut na początku lat 90-tych. W 1990 roku ukazała się debiutancka EP-ka grupy, która osiągnęła duży sukces, nic więc dziwnego, że wytwórnia postanowiła iść za ciosem i rozpoczęła prace nad pierwszym pełnoprawnym albumem. Wydany w sierpniu tego samego roku krążek Facelift początkowo nie odniósł większego sukcesu, sytuacja uległa zmianie wraz z wydaniem przełomowych dla grupy singli: Man in the Box i Sea of Sorrow. Dwa lata później Panowie powrócili do studia, aby rozpocząć prace nad kolejnym wydawnictwem, w efekcie powstała druga w dyskografii zespołu EP-ka, zatytułowana Sap. Już miesiąc później formacja ponownie weszła do studia, by nagrać drugi album. Oczekiwania były duże, biorąc pod uwagę dotychczasowy sukces Alice in Chains.
"Dirt" - najważniejszy grunge'owy album?
Prace wystartowały wiosną 1992 roku w Los Angeles, dokładnie pierwszego dnia nagrań w mieście tym wybuchły zamieszki, będące efektem uniewinnienia czterech funkcjonariuszy, którzy oskarżeni byli o pobicie czarnoskórego kierowcy - stało się tak pomimo tego, że istnieje nagranie, na którym bardzo wyraźnie widać całe zajście. Muzycy zdecydowali się opuścić LA i kontynuować prace w nieco spokojniejszej atmosferze, powrócili do miasta kilka dni później.
W proces ponownie został zaangażowany producent Dave Jerden, który postawił sprawę jasno - podczas prac wszyscy mają być trzeźwi. Choć Layne wziął udział w kilku terapiach, to nie udało mu się pozostać czystym, co miało bardzo duży wpływ nie tylko na przebieg nagrań, ale przede wszystkim na atmosferę i klimat płyty. Z tymi samymi problemami mierzyli się perkusista Sean Kinney i basista Mike Starr, w ich przypadku jednak problemem był alkohol.
"Dirt" - wydanie i przyjęcie płyty
Nagrania trwały łącznie cztery miesiące, album został wydany 29 września 1992 roku. Krążek został zatytułowany Dirt i osiągnął sukces komercyjny, docierając do szóstego miejsca na liście Billboard 200. Wydawnictwo spotkało się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem ze strony krytyków, którzy zwrócili na wyraźnie cięższy charakter brzmień w porównaniu do debiutu, oraz na mocne, osobiste, poruszające ciężkie tematy teksty. Do dziś Dirt uznawany jest za najlepszy album w dyskografii Alice in Chains. Krążek promowany był na trasie "No More Tours" Ozzy'ego Osbourne'a, na której to Panowie pojawili się w roli supportu. Niestety, to właśnie podczas serii występów doszło do pogłębienia się uzależnienia Layne'a. Dirt promowany był pięcioma singlami, w tym kultowymi dziś Would?, Them Bones i Rooster.
Alice in Chains - ciekswostki o albumie 'Dirt'
Jakie ciekawostki kryją się za albumem? Sprawdź naszą galerię na samej górze!