Alex Skolnick mógł dołączyć do Megadeth. "Dowiedziałem się o tym pocztą pantoflową"
Alex Skolnick to gitarzysta, który najbardziej jest znany z gry w amerykańskiej metalowej formacji Testament. Dołączył do niej w 1985 roku. Siedem lat później z niej odszedł, ale w końcu wrócił. I od 2005 roku nieprzerwanie koncertuje i nagrywa kolejne płyty z zespołem.
Gitarzysta przyznał także, że w przeszłości mógł dołączyć do... Megadeth. Działo się to w okresie zanim do ekipy dowodzonej przez Dave'a Mustaine'a zatrudniono Marty'ego Friedmana. W rozmowie dla Eonmusic Skolnick zdradził, że "dowiedział się pocztą pantoflową" o tym, że Megadeth się nim interesuje.
Nie wiem, czy gdybym zadzwonił potajemnie i skontaktował się z kierownictwem, czy coś takiego, i powiedział: "Hej, naprawdę chcę spróbować", to by się to wydarzyło. Ale mogłoby. To było w 1989, jeszcze przed erą Marty'ego. W czasie, kiedy Testament dopiero zaczynał działać. Wówczas wypracowaliśmy swoje brzmienie, dzięki takim albumom, jak "The New Order" i "Practice What You Preach". Byłem częścią tej grupy. Wcześniej w Megadeth było już chyba z trzech gitarzystów, więc było to dla mnie jasne, że nie wiadomo, jak długo potrwa gra w tym zespole – powiedział Skolnick.
To jednak nie wszystko. Gitarzysta mógł zagrać z Megadeth w 2016 roku, kiedy to w zespole grał Kiko Loureiro. – Było kilka koncertów, kiedy byłem w gotowości, żeby wypełnić lukę. Żona Kiko miała wówczas rodzić. Nie wiedzieli dokładnie, kiedy to nastąpi. Istniała więc możliwość, że będzie to kolidować z jakimś koncertem. Nauczyłem się piosenek, ale jak się okazało: Kiko nie musiał opuścić żadnego koncertu. Od zawsze byłem przyjacielem Megadeth. Mam ogromny szacunek dla tego zespołu.
Muzycy Testament i Megadeth pracują nad nowymi albumami
Jeśli chodzi o formację Testament, muzycy pracują obecnie intensywnie nad kolejnym studyjnym albumem. Na nadchodzącym krążku, w jednym z utworów, ma zaśpiewać Floor Jansen z Nightwish. Z kolei wokalista Chuck Billy, w wywiadzie dla Overdrive, zdradził, że miksowanie kompozycji już się rozpoczęło. Wygląda więc na to, że krążek pojawi się na półkach sklepowych w 2025 nakładem Nuclear Blast.
Nie inaczej jest w obozie Megadeth. Dave Mustaine zaszył się w studiu z producentem Chrisem Rakestrawem, który odpowiadał za ostatnie dwie płyty grupy: Dystopię (2016) oraz The Sick, the Dying... and the Dead! (2022). W prace są zaangażowani również basista James LoMenzo, perkusista Dirk Verbeuren oraz gitarzysta Teemu Mäntysaari, ale na razie działają oni zdalnie. W studiu, według zapowiedzi, mają pojawić się w późniejszym terminie.