Już od maja 2023 roku było jasne, że zespół Aerosmith, który w ostatnich latach skupiał się raczej na działalności koncertowej (choć i tu pojawiało się sporo przeszkód) wyrusza w pożegnalną trasę koncertową. Grupa rozpoczęła ją jesienią tego samego roku i przerwała po raptem kilku pokazach, gdy poważnego uszkodzenia strun głosowych doznał Steven Tyler. Co prawda niedyspozycja wokalisty miała potrwać jedynie miesiąc, to z czasem okres ten zaczął się wydłużać. W końcu niemal rok po pierwszym ogłoszeniu szczegółów trasy grupa przekazała wieści o jej wznowieniu, do czego miało dojść we wrześniu 2024 roku.
Jednak na krótko przed startem występów w mediach społecznościowych Aerosmith pojawiło się oświadczenie, w którym zespół poinformował, że ze względu na fakt, że wokal Tylera nigdy już nie wróci do formy, ten zmuszony jest odwołać pozostałą część trasy koncertowej. Choć formacja od samego początku zastrzegała się, że nie równa się to końcowi jej kariery, to nie da się ukryć, że ta nie podejmuje żadnych działań, mających na celu udowodnienie swojego twierdzenia.
Aerosmith razem zagrają!
W ostatnim czasie dość głośno było o wypowiedzi Toma Hamiltona. Muzyk w jednym z wywiadów zapytany o to, czy są jakieś szanse na to, by grupa jednak jeszcze kiedyś stanęła na scenie odpowiedział, że nic nie jest niemożliwie, dodał przy tym, że forma wokalna Stevena jest coraz lepsza, a wszelkie decyzje w sprawie koncertowania należeć będą głównie do niego.
Krótko po tej wypowiedzi otrzymujemy informację o... nadchodzącym występie Aerosmith! Jak przekazuje magazyn "Billboard", amerykańska legenda rocka zagra już 2 lutego w ramach wydarzenia "Jam for Janie", organizatorem którego jest jej wokalista! Muzyk już od lat co roku organizuje imprezę w ramach tygodnia, poprzedzającego rozdanie nagród Grammy. Wiadomo także, że na "Jam for Janie" wystąpi plejada innych rockowych ikon, m.in. Billy Idol, Joan Jett, Linda Perry, Matt Sorum czy Nuno Bettencourt.
Na ten moment nie wiadomo, jak dokładnie miałby wglądać występ Aerosmith, "Billboard" wskazuje jednak, że w wydarzeniu najpewniej nie wezmą udziału Brad Withford oraz perkusista Joey Kramer.
Polecany artykuł: