Adam "Nergal" Darski to postać, która wzbudza duży rozgłos w polskiej przestrzeni publicznej. Ta często oburza się ze względu na różne wypowiedzi i zachowania muzyka. Z tego powodu na przestrzeni ostatnich lat do sądów trafiało wiele pozwów przeciwko artyście, a te głównie dotyczyły oskarżeń o obrazę uczuć religijnych. Jedną z najgłośniejszych spraw było zniszczenie przez lidera Behemotha Biblii na jednym z koncertów zespołu, Nergal był również oskarżany o znieważenie polskiego godła.
Także w 2016, 2017 i 2018 roku Darski podpadł rodzimej opinii publicznej. Niemal dekadę temu pokazywał on w swoich socialach rzeźby z męskim przyrodzeniem, na których widniał wizerunek Jezusa. Rok później frontman Behemotha wrzucił do sieci zdjęcia, na których pozował z innym mężczyzną i rzeźbami penisa, do których doczepiony był krzyż. Siedem lat temu natomiast muzyk zamieścił na swoim koncie w mediach społecznościowych nagranie z okazji Dnia Kobiet. Na filmiku Nergal wykonuje piosenkę Marcowy Kwiatek, a do tego macha znaną już ze zdjęć sprzed roku figurką. Do sądu w Gdańsku bardzo szybko trafiły trzy pozwy, oskarżające muzyka o obrazę uczuć religijnych, a sprawy te ciągnęły się przez ostatnie kilka lat i to na taką skalę, że jeden ze świadków domagał się, by Nergala poddano... egzorcyzmom i przebadano pod kątem psychiatrycznym!
Zapadł prawomocny wyrok w głośniej sprawie Adama "Nergala" Darskiego
Za wszystkie te kontrowersyjne sytuacje muzykowi groziło kilka lat więzienia. W 2024 roku jednak sąd I instancji wydał wyrok, w którym uniewinnił lidera Behemotha od zarzutów, dotyczących sytuacji z 2016 i 2017 roku, a w przypadku trzeciej warunkowo umorzył sprawę, decyzja ta nie była jednak prawomocna. Tak oskarżyciele, jak i pełnomocnicy artysty składali odwołanie od wyroku dotyczącego umorzenia trzeciej ze spraw, dotyczącej nagrania z 2018 roku, w związku z czym sprawa trafiła do Sądu II instancji.
Ten właśnie utrzymał w mocy wyrok z 2024 roku powodując, że stał się on prawomocny, co oznacza, że całość nie będzie już miała swojej kontynuacji w sądzie wyższej instancji. Ogłaszająca decyzję sędzia Magdalena Fortuna zwróciła jednak uwagę, że Adam "Nergal" Darski swoim zachowaniem wykazał się lekceważeniem i pogardą wobec kultu.